27-letni Stefan W. z Gdańska, który nożem zadał śmiertelne ciosy nożem prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi, był karany za rozboje na punkty bankowe. Skazany na 5,5 roku więzienia, wyszedł na wolność w grudniu 2018 roku. Część wyroku odsiedział w Malborku.
Stefan W. w 2014 roku został skazany na karę łączną pięciu lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności za cztery rozboje (w tym trzy z użyciem broni). Wyrok uprawomocnił się 5 listopada 2014 r. przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku. – Skazany karę odbył w całości od czerwca 2013 (tymczasowe aresztowanie, które było przedłużane do prawomocnego wyroku, red.) do grudnia 2018 roku. Nie został zwolniony wcześniej – mówi sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Początkowo W. przebywał w Areszcie Śledczym w Gdańsku, gdzie otrzymał status niebezpiecznego więźnia. Ponoć nie stwarzał większych problemów. – Niedługo później trafił do Zakładu Karnego w Malborku. I tam zaczęły się jego problemy z psychiką. Był leczony psychiatrycznie z powodu zaburzeń zachowania i emocji oraz specyficznych zaburzeń rozwoju. Przebywał na obserwacji sądowo-psychiatrycznej – pisze Wirtualna Polska.
W jakim okresie dokładnie przebywał w Zakładzie Karnym w Malborku i jak się sprawował – Służba Więzienna nie podaje takich szczegółów. – Informuję, iż pobyt skazanego w izolacji więziennej, w tym zakres podejmowanych wobec skazanego oddziaływań oraz jego funkcjonowanie, sprawdzany jest przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku. Z uwagi na powagę sytuacji, wymagającą rzetelności w informowaniu, właściwe komunikaty dopiero po zakończonych czynnościach sprawdzających przekazywać będzie opinii publicznej rzecznik prasowy prokuratury – wyjaśniła nam mjr Monika Morozowska, rzeczniczka prasowa ZK Malbork.
Resztę wyroku Stefan W. odsiedział już na Oddziale Psychiatrii Sądowej w Areszcie Śledczym w Szczecinie, dokąd został przeniesiony z malborskiego więzienia. Według informacji Służby Więziennej – na wolność wyszedł 8 grudnia 2018 roku.
Radosław Konczyński aip