12 stycznia amerykańska ciężka brygada pancerna będzie już w Polsce – zapowiedział w programie „Warto rozmawiać” w TVP1 minister obrony Antoni Macierewicz.
Przypomniał, że Amerykanie już są w naszym kraju- od grudnia- objeżdżają i przygotowują miejsca dyslokacji tej brygady. Jak mówił minister, brygada będzie się składała z czterech i pół tysiąca żołnierzy rozlokowanych w pięciu miejscowościach.
Poza tym od marca – w Powidzu – będzie jednostka lotnicza, a także bojowa grupa batalionowa NATO składająca się głównie z Amerykanów, ale także Brytyjczyków u Rumunów- w sumie 1100 żołnierzy, strzegąca Przesmyku Suwalskiego. Łącznie będzie ich 7 tysięcy. „Jest to dużo ponad to, co kiedykolwiek sobie wyobrażano, choć jednocześnie można powiedzieć, że ciągle za mało”- mówił Antoni Macierewicz.
Amerykańscy żołnierze z brygadowej grupy bojowej (ang. Armored Brigade Combat Team – ABCT ) mają dziś dopłynąć do niemieckiego portu Bremerhaven. Najpierw rozładują ciężki sprzęt wojskowy, a po krótkim odpoczynku – w niedzielę – zaplanowano ich uroczyste powitanie. Grupa bojowa zostanie przetransportowana do zachodniej Polski pociągami i samochodami. Amerykanie będą rozlokowani pomiędzy Drawskiem Pomorskim a Żaganiem. Później część elementów brygady zostanie rozmieszczona w innych miejscach wschodniej flanki NATO, między innymi w państwach bałtyckich oraz Rumunii.
W ramach pierwszej rotacji do Polski dowództwo brygady oraz bataliony inżynieryjny i wsparcia, a także 3. Batalion 29. Pułku Artylerii i 4. Batalion 10. Pułku Kawalerii będą stacjonowały w obiektach wojskowych w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu.
(IAR)/TVP1,IAR, Fot. Ludwik Zachęta