Barcelona przegrywa, Juventus blisko tytułu, gol Piotra Zielińskiego i asysta Lewandowskiego. Zaglądamy na europejskie stadiony.
Trio z Barcelony Lionel Messi, Neymar, Luis Suarez nie potrafiło trafić do siatki w dwóch kolejnych ligowych meczach. Słabsza forma Blaugrany może kosztować ich mistrzostwo Hiszpanii, gdyż drużyny z Madrytu nie śpią.
W sobotę Barcelona poniosła czwartą porażkę, drugą z rzędu, za sprawą Realu Sociedad. Jedyną bramkę w meczu zdobył już w piątej minucie 18-letni skrzydłowy Mikel Oiarzabal. Podopieczni Luisa Enrique zdominowali mecz mając 74 proc. posiadania piłki, ale ciągła wymiana podań na połowie rywali nie przyniosła upragnionego gola.
Atletico Madryt po porażce z Barceloną w Lidze Mistrzów, wygrało z Espanyolem 3:1. Bohaterem spotkania był Hiszpan Koke, który zdobył ostatnią bramkę i zaliczył dwie asysty. Drużyna Diego Simeone ma już tylko trzy punkty straty do lidera. Jednak w przypadku takiego samego dorobku punktowego przewagę mają Katalończycy, dzięki dwóm wygranym w bezpośrednich meczach z Los Rojiblancos. W tygodniu czeka te kluby rewanżowe stracie w Lidze Mistrzów na Vincente Calderon (w pierwszym meczu było 2:1 dla Barcelony).
Druga drużyna z Madrytu pewnie odniosła zwycięstwo, wygrywając z Eibar 4:0. Worek z bramkami dla Realu otworzył w piątej minucie James Rodriguez. Kolumbijczyk ostatnimi czasy nie wychodził w wyjściowym składzie „Królewskich”. Zamiast niego Zinedine Zidane do jedenastki wystawiał defensywnego pomocnika Casemiro. Real ma obecnie cztery punkty straty do Barcelony i jeden do Atletico. W tygodniu przyjdzie mu zmierzyć się u siebie z Wolfsburgiem, z którym przegrał w w Niemczech 0:2.
W drugim meczu pod wodzą nowego trenera Valencia wygrała z Sevillą 2:1. Podopieczni Pako Ayesterana zapewnili swoim kibicom nie lada emocje. Najpierw stracili prowadzenie w 86. minucie po bramce Francuza Kevina Gameiro, a cztery minuty później zwycięstwo przypieczętował Alvaro Negredo. Była to pierwsza wygrana „Nietoperzy” po zwolnieniu Gary’ego Nevilla.
Grzegorz Krychowiak rozegrał pełne 90 minut, zaliczając pięć przechwytów- najwięcej wśród obu drużyn.
32. kolejka: Granada – Malaga0:0, Real Madryt – Eibar 4:0 (James 5, Vasquez 18, Ronaldo 19. Jese 39 ), Espanyol – Atletico 1:3 (Diop 29 –Torres 35, Griezmann 58, Koke 89 ), Sociedad – Barcelona 1:0 (Oiarzabal 5), Betis – Levante 1:1 (Castro 82), Gijon – Celta 0:1 (Nolito 64), Valencia – Sevilla 2:1 ( Parejo 41, Negredo 90- Gameiro 86), Villarreal – Getafe 2:0 ( Suarez 15, Bakambu 84)
Tylko kataklizm może przeszkodzić Juventusowi w obronie tytułu mistrza Włoch. Stara Dama pokonała w sobotę Milan i ma prostą drogę do 32. Scudetto.
Trudno w to uwierzyć, ale jedynym zespołem, który obronił swoją twierdzę przed Juventusem w tym roku jest słabiutka Bologna. Czternasta drużyna ligi zdołała na piłkarzach Massimiliano Allegriego ugrać punkt. Mimo że Milan miał podobne plany i zagrał jeden z lepszych meczów w tym sezonie – nie dał rady nawet zremisować z Juve. Kibice Rossonerich łapali się za głowy – najlepszym piłkarzem Milanu był… Mario Balotelli. Wracający po kontuzji krnąbrny napastnik, raz po raz straszył Gianluigiego Buffona. Reprezentant Włoch walczy o swoją przyszłość na San Siro. Jeśli Milan nie skorzysta z opcji pierwokupu, Balo będzie musiał wrócić z wypożyczenia do Liverpoolu. Menedżer klubu z Anfield Jürgen Klopp nie wygląda na człowieka, który przyjmie niesfornego napastnika z otwartymi ramionami. Stara Dama ma do końca sezonu jeden trudny mecz – z Fiorentiną.
Florencja przegrała w Empoli. Dla polskich kibiców scenariusz idealny. Czyste konto zachował Łukasz Skorupski, a Piotr Zieliński mocnym strzałem po ziemi, strzelił swojego czwartego gola w tym sezonie. Jedynym pokrzywdzonym w całej sytuacji jest Jakub Błaszczykowski, który w barwach Fiorentiny grał tylko w końcówce spotkania. Wypożyczony z Borussii Dortmund Polak wszedł na murawę w 82. minucie. Reprezentant Polski na pewno nie zostanie na Artemio Franchi na następny sezon. Fiorentina nie zdecydowała się na wykup Błaszczykowskiego, a trener Borussii Thomas Tuchel dał Kubie zielone światło do powrotu na Signal Iduna Park. Skrzydłowy ma dostać u trenera BVB drugą – prawdziwą – szansę.
Paweł Wszołek i Dominik Furman mogą jeszcze po cichu marzyć o utrzymaniu w Serie A. Niestety, piłkarze z Verony nie zrobili za wiele, by zrobić krok w kierunku realizacji tego celu. Napoli podrażnione kompromitacją w zeszłym tygodniu w Udine, tym razem łatwo wygrało z Hellas 3:0. 52. minuty w zespole Hellas grał Paweł Wszołek. Dominik Furman był poza kadrą.
Bayern Monachium pokonał na wyjeździe VfB Stuttgart Przemysława Tytonia 3:1. Robert Lewandowski bramki nie zdobył, ale zaliczył asystę.
Kibice Bayernu Monachium z niepokojem obserwują obniżkę formy Roberta Lewandowskiego. Polak w obecnym sezonie (w lidze i europejskich pucharach) strzelił dla mistrza Niemiec 36 goli. Jednak od trzech spotkań napastnik Bayernu ani razu nie posłał piłki do bramki. To najgorsza seria „Lewego” w tym roku. Niemieccy dziennikarze przypuszczają, że problemy Polaka z formą związane są z zawirowaniami wokół nowej umowy. Według ich doniesień Lewandowski uzależnił przedłużenie dotychczasowego kontraktu do 2021 r. od podwyżki wynagrodzenia do 15 mln euro za sezon. – Nie mam jakiegoś specjalnego planu na swoją przyszłość. Nie mam wytyczonej ścieżki kariery i planu na to, gdzie będę grał. Na tę chwilę dobrze czuję się w Bayernie, a temat mojej przyszłości nie jest teraz najważniejszy – mówił w jednym z wywiadów Lewandowski. W meczu ze Stuttgartem „Lewy” był jednym z najsłabszym piłkarzy na boisku. Szczelnie kryty przez nawet trzech obrońców nie miał możliwości rozwinąć skrzydeł. Dodatkowo Polak znacząco przyczynił się do utraty przez swój zespół bramki (w zamieszaniu w polu karnym niedokładnie wybił piłkę, która trafiła do Daniela Didaviego). Na plus należy napastnikowi zaliczyć asystę przy golu Douglasa Costy. Jak najszybciej o tym spotkaniu będzie chciał zapomnieć Przemysław Tytoń. Bramkarz Stuttgartu trzy razy musiał wyciągać piłkę z bramki, jednak jego konto obciąża tylko gol Costy. Przy pozostałych trafieniach był bez szans. – Potrzebujemy jeszcze trzech zwycięstw i jednego remisu i osiągniemy to, czego nie udało się dokonać nikomu w dziejach Bundesligi, czyli zdobyć czwarte mistrzostwo z rzędu – mówił trener Bayernu, Pep Guardiola. W innym meczu Hannover zremisował z Herthą Berlin 2:2. Jedną z bramek dla gospodarzy zdobył Artur Sobiech, który wrócił do składu po 1,5-miesięcznej przerwie. 29. kolejka Bundesligi: Hertha Berlin – Hannover 2:2 (Ibisević 4, Kalou 72 – Sobiech 18, Schmiedebach 58), Werder Brema – Augsburg 1:2 (Grillitsch 43 – Finnbogason 53, Jeong-Ho 87), Eintracht Frankfurt – Hoffenheim 0:2 (Amiri 62, Uth 90), HSV Hamburg – Darmstadt 1:2 (Holtby 90 – Sulu 38, Gondorf 54), Ingolstadt – Borussia M. 1:0 (Hartmann 88), Stuttgart – Bayern 1:3 (Didavi 63 – Niedermeier 31 sam., Alaba 52, Costa 89), Wolfsburg – Mainz 1:1 (Schuerrle 53 – Samperio 66), Schalke – Borussia D. 2:2 (Sane 52, Huntelaar 65 z karnego – Kagawa 49, Ginter 56), Koeln – Bayer Leverkusen 0:2 (Brandt 39, Hernandez 44).
Filip Bares, Michał Skiba, Adrian Lakowski (aip)/ foto daniel maurer