Polscy piłkarze rozpoczynają w poniedziałek zgrupowanie w Porto przed zaplanowanym na 15 listopada w tym mieście meczem z Portugalią w Lidze Narodów. W sobotę podopieczni Michała Probierza, który już jest na miejscu, wrócą do Warszawy, gdzie 18 listopada zagrają ze Szkocją.
Zgrupowanie reprezentacji ma inny charakter niż dotychczas. Kadrowicze tym razem nie zbierają się w Warszawie, a od razu w Porto.
Decyzja o dłuższym pobycie w Portugalii, jak tłumaczono w PZPN, zapadła „ze względów logistycznych”. Obawiano się m.in. o zdrowie piłkarzy przy takiej pogodzie, jaka obecnie jest w Polsce, a przede wszystkim o stan boisk późną jesienią w Warszawie i okolicach.
Dlatego podczas niedawnego zjazdu PZPN Probierz, który był jednym z gości i wygłosił krótkie przemówienie podsumowujące 2024 rok, po raz kolejny zwrócił uwagę na potrzebę powstania bazy treningowej dla reprezentacji.
Na dwa ostatnie mecze w tym roku selekcjoner powołał początkowo 29 piłkarzy, wśród nich – po raz pierwszy – utalentowanych graczy Lecha Poznań Michała Gurgula i Antoniego Kozubala.
W niedzielę PZPN poinformował o dodatkowym powołaniu dla pomocnika Rakowa Częstochowa Michaela Ameyawa.
Sztab kadry doleciał do Portugalii już w niedzielne wczesne popołudnie. Natomiast poniedziałkową zbiórkę kadrowiczów w hotelu w Porto zaplanowano do godz. 15 miejscowego czasu (16.00 w Polsce). Tego samego dnia odbędą się już pierwsze zajęcia, poprzedzone konferencją prasową Probierza i kapitana Roberta Lewandowskiego.
Na miejsce treningów wybrano ośrodek Gondomar Sport Clube, w dystrykcie Porto.
We wtorek, środę i czwartek treningi rozpoczną się około południa. W większości – z wyjątkiem pierwszych 15 minut – będę zamknięte dla mediów, podobnie jak poniedziałkowy.
Spotkanie z Portugalią rozpocznie się w piątek o 20.45 czasu polskiego. Do Warszawy kadra wróci w sobotę, czyli dwa dni przed spotkaniem ze Szkocją na PGE Narodowym.
Biało-czerwoni zachowali szansę awansu do ćwierćfinału Ligi Narodów, ale są w dość trudnej sytuacji. W tabeli prowadzi Portugalia z 10 punktami. Druga jest Chorwacja z siedmioma, a trzecia Polska – z czterema. Szkocja ma tylko jeden.
Do ćwierćfinałów LN (20-25 marca 2025) awansują po dwa najlepsze zespoły z każdej z czterech grup najwyższej dywizji. Trzecia drużyna zagra baraż o utrzymanie z jednym z wicemistrzów grup dywizji B, a ostatnia spadnie bezpośrednio do dywizji B.(PAP)
bia/ pp/