Liczba ofiar zatrucia metanolem w Irkucku w Rosji wzrosła do 71. Wszyscy napili się alkoholizowanego płynu do kąpieli o nazwie „Bojarysznik”.
Pierwsze przypadki zatrucia metanolem odnotowano w nocy z 17 na 18 grudnia. Lekarze wyjaśnili, że chorzy wypili alkoholizowany preparat, który zawierał silnie trujący metanol. Jak ustaliła policja, „Bojarysznik” był dość popularnym środkiem zastępczym dla osób uzależnionych, którym nie starczało pieniędzy na wódkę.
Toksykolog Aleksiej Trietiakow tłumaczy, że w większości śmiertelnych przypadków, pacjenci zbyt późno zgłosili się do lekarza. „Nieadekwatna ocena sytuacji przez znajomych lub krewny powodowała, że za późno wzywano karetkę pogotowia. Stąd duża liczba zgonów na przedszpitalnym etapie i w pierwszych godzinach po hospitalizacji” – powiedział Trietiakow.
W Irkucku obowiązuje stan nadzwyczajny. W szpitalach wciąż przebywa kilkudziesięciu pacjentów z objawami zatrucia metanolem.
Maciej Jastrzębski/Moskwa