O ponad 98 procent spadła liczba migrantów docierających obecnie do Grecji w porównaniu z ubiegłym rokiem – wynika z raportu przygotowanego przez Unijną Radę. Niewiele natomiast zmieniła się sytuacja we Włoszech.
Znaczący spadek liczby uciekinierów z Afryki i Bliskiego Wschodu docierających na greckie wyspy nastąpił w marcu, po zamknięciu szlaku zachodniobałkańskiego, gdy kraje na nim położone przestały przepuszczać nielegalnych migrantów, a także po zawarciu przez Unię porozumienia z Turcją. W zamian za 6 miliardów euro i obietnicę zniesienia wiz, władze w Ankarze zamknęły granice i rozpoczęły przyjmowanie osób, które nielegalnie przeprawiły się do Grecji.
Według unijnych ekspertów, połowa to uchodźcy, pozostali to migranci ekonomiczni, którym nie należy się międzynarodowa ochrona. Do Włoch natomiast docierają przede wszystkim migranci ekonomiczni. Głównym krajem tranzytowym jest Libia, skąd przemytnicy ludzi przerzucają uciekinierów głównie z Nigerii, Erytrei, Sudanu, Gambii i Wybrzeża Kości Słoniowej.
Beata Płomecka/Bruksela, Fot. Dreamstime