Problem braku dostępności leków będzie rozstrzygnięty w ciągu najbliższych kilku godzin. Zapewnił o tym szef sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos.
Wczoraj minister zdrowia powiedział, że lekarstwa, których brakowało, są już w polskich hurtowniach i zostaną przekazane do aptek. Poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślił na antenie radiowej Jedynki, że jeśli kłopoty z dostępnością farmaceutyków się nie zakończą, od poniedziałku pacjenci będą mogli uzyskać pomoc, dzwoniąc na infolinię NFZ. „To, że leku nie ma w kilku czy kilkunastu aptekach, to nie znaczy, że nie ma go w całym mieście. Apteki będą miały dostęp do brakujących leków, ale nie wszystkie w jednym momencie, bo dystrybucja będzie trwała” – powiedział gość PR1.
Tomasz Latos dodał, że problemy z dostępnością leków wystąpiły w całej Europie. Dostawy zostały wstrzymane między innymi ze względu na przestój w chińskich fabrykach produkujących substancje aktywne.
Przewodniczący sejmowej komisji zdrowia zwrócił też uwagę na to, że trzeba pobudzić rodzimy przemysł farmaceutyczny, aby rozwijał się i stał się opłacalny.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/hm/sk