Lasy Państwowe udowodnią, że w Puszczy Białowieskiej prowadzone są prace, których celem jest zapewnienie bezpieczeństwa publicznego – zapowiada Dyrektor Generalny Konrad Tomaszewski. Poinformował także, że leśnicy dostosowali się do wstępnej decyzji unijnego Trybunału Sprawiedliwości zaraz po jej ogłoszeniu.
„Już od 27 lipca stosujemy się do nakazu unijnych sędziów, i mamy na to dowody” – mówił podczas konferencji Konrad Tomaszewski. Jednym z argumentów ma być specjalna analiza, którą zarządziła premier Beata Szydło. „Jest to audyt w wykonaniu Rady Leśnictwa, czyli ciała opiniodawczo-doradczego, czy od 27 lipca Lasy Państwowe stosują się do wstępnej decyzji unijnego Trybunału Sprawiedliwości o zaprzestaniu wycinki w Puszczy Białowieskiej”. Konrad Tomaszewski dodał, że „Puszcza Białowieska nie jest lasem pierwotnym”. „Od 1948 roku leśnicy dokonywali w Puszczy wymiany generacyjnej, i tam się pojawił, właśnie z woli leśników, nowy las ze wspaniałą różnorodnością biologiczną”- argumentował.
11 września odbyło się pierwsze posiedzenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie wycinki w Puszczy Białowieskiej. Pełnomocnik Komisji Europejskiej, która zarzuca Polsce łamanie niektórych przepisów dyrektyw ptasiej i siedliskowej, wniosła o doprecyzowanie pojęcia: bezpieczeństwo publiczne. Jednak- jak tłumaczył minister środowiska Jan Szyszko – na sugestię wiceprezesa – skierowała pismo o nałożenie na Polskę kar finansowych, nie określając ich wysokości. Resort środowiska otrzymał dokument w poniedziałek, ma cztery dni na odpowiedz.
11 września odbyło się pierwsze posiedzenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie wycinki w Puszczy Białowieskiej. Pełnomocnik Komisji Europejskiej, która zarzuca Polsce łamanie niektórych przepisów dyrektyw ptasiej i siedliskowej, wniosła o doprecyzowanie pojęcia: bezpieczeństwo publiczne. Jednak- jak tłumaczył minister środowiska Jan Szyszko – na sugestię wiceprezesa – skierowała pismo o nałożenie na Polskę kar finansowych, nie określając ich wysokości. Resort środowiska otrzymał dokument w poniedziałek, ma cztery dni na odpowiedz.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)M.Szulborska/dyd