Szef Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski zaapelował do polityków i dziennikarzy o studzenie nastrojów społecznych. Odniósł się w ten sposób do informacji, że kilkoro parlamentarzystów uczestniczyło wczoraj w protestach przeciwników orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.
Gość Programu 1. Polskiego Radia zaznaczył, że dalsza eskalacja nastrojów może być niebezpieczna i może doprowadzić do dramatycznych sytuacji. Swój apel o ostudzenie nastrojów skierował w szczególności do polityków Lewicy, ale także do niektórych dziennikarzy zaangażowanych w protesty. Wezwał ich do tonowania emocji, by nie dopuścić do wybuchu społecznego.
Krzysztof Sobolewski dodał, że wczorajsza akcja, w trakcie której atakowano wiernych i profanowano kościoły, była haniebna i nie powinna się wydarzyć. Przeciwnicy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji eugenicznej niszczyli wczoraj elewacje świątyń i zakłócali nabożeństwa w wielu miejscach Polski, głównie w dużych miastach. Środowiska proaborcyjne protestują od czwartku, kiedy Trybunał wydał orzeczenie. Organizatorzy wczorajszej akcji „Słowo na niedzielę”, której towarzyszyło hasło „To jest wojna!”, zachęcali m.in do manifestowania w świątyniach, wieszania plakatów czy malowania haseł na elewacjach kościołów.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/wcześn./d kwi/w zr