Państwa należące do OPEC zadecydowały o obniżeniu produkcji ropy naftowej – taką decyzję podjęto podczas nieformalnego szczytu organizacji, który odbywa się w Algierii. Dzienna produkcja zostanie zmniejszona o około 750 tysięcy baryłek, czyli do 32,5 miliona baryłek.
Dotychczas, kraje wytwarzały około 33 milionów baryłek ropy dziennie. Poziom wydobycia dla poszczególnych krajów zostanie ustalony na kolejnym, tym razem oficjalnym, spotkaniu OPEC, które odbędzie się w listopadzie.
Tuż po komunikacie o ograniczeniu wydobycia i produkcji, cena baryłki ropy skoczyła o 5 procent i wyniosła niewiele ponad 48 dolarów. Specjaliści oczekują, że może ona dojść nawet do 50 dolarów.
Wiele firm paliwowych zostało zaskoczonych porozumieniem osiągniętym w środę. Dotychczas, poszczególni członkowie Organizacji Państw Eksportujących Ropę Naftową nie mogli dojść do porozumienia, bo wielu z nich kierowało sie własnymi interesami. To pierwsza taka umowa od ośmiu lat.
Światowe giełdy zareagowały wzrostem najważniejszych indeksów. Dotyczy to głównie przedsiębiorstw sektora energetycznego. Wykresy poszły w górę w Stanach Zjednoczonych, Europie oraz na giełdach azjatyckich: w Tokio, Hong Kongu i Szanghaju.
TS/IAR/Reuter/AFP