23 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Kosiniak-Kamysz do premiera: w Sejmie: Jako lekarz, muszę pana zdiagnozować, pan jest patologicznym kłamcą

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Jako polityk, mogę pana oceniać, ale jako lekarz, muszę pana zdiagnozować, pan jest patologicznym kłamcą – zwrócił się w czwartek w Sejmie lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz do premiera Mateusza Morawieckiego. To absolutnie niedopuszczalne uwagi – stwierdziła marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Kosiniak-Kamysz zabrał głos po czwartkowym wystąpieniu premiera w Sejmie.

 

„Gdy premier poprosił o głos, myślałem, że chce przeprosić panią Agnieszkę z Pacanowa, naczelniczkę poczty za to, że próbowaliście ją dyscyplinarnie zwolnić za mówienie prawdy. Ale co? Premier duby smalone bredzi z tej mównicy” – mówił szef PSL z mównicy sejmowej.

 

„Jako polityk, mogę pana oceniać, ale jako lekarz, muszę pana zdiagnozować. Pan jest patologicznym kłamcą. Proszę o odroczenie obrad, dopóki premier Morawiecki nie podda się terapii” – oświadczył Kosiniak-Kamysz.

 

Odniósł się również do zaplanowanego na czwartek głosowania nad senackimi poprawkami do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN. W środę sejmowa komisja sprawiedliwości opowiedziała się za odrzuceniem zdecydowanej większości z nich. „Dziś jest głosowanie nad praworządnością, nad pieniędzmi dla Polski, za Polską. Kto będzie głosował za odrzuceniem poprawek Senatu, jest przeciwko Polsce” – oświadczył Kosiniak-Kamysz.

 

W reakcji na wystąpienie lidera PSL marszałek Sejmu stwierdziła, że akurat po nim „spodziewała się czegoś innego”. „To są uwagi, które są absolutnie niedopuszczalne panie przewodniczący, absolutnie. Sugerowanie czegoś takiego jest niedopuszczalne” – oświadczyła. „Wam wolno, prawda? Wam wolno ubliżać, upokarzać, wolno” – dodała zwracając się do posłów opozycji.

 

Do wystąpienia Morawieckiego odniosła się też m.in. posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska. „Chce pan porozmawiać o dokonaniach rządu? 14 proc. inflacji – zrobione, zielone światło dla mafii węglowej – zrobione, gigantyczny wzrost rat kredytów – zrobione, drastyczny wzrost cen żywności – zrobione, rekordowe zyski Orlenu – zrobione. To są wasze prawdziwe dokonania” – powiedziała do premiera.

 

Hennig-Kloska stwierdziła ponadto, że każdy, kto będzie głosował w czwartek przeciwko senackim poprawkom do noweli ustawy o SN, „podnosi rękę na polskie portfele i na pieniądze, które się Polakom po prostu należą”.

 

Zmian w ustawie o SN oczekuje Komisja Europejska w związku z decyzją Trybunału Sprawiedliwości UE odnośnie systemu dyscyplinarnego sędziów w Polsce. TSUE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie. Kwestia zmian w polskim systemie dycyplinarnym sędziów znalazła się wśród tzw. kamieni milowych w negocjacjach przed zaakceptowaniem przez KE polskiego Krajowego Planu Odbudowy, w ramach którego mają być rozdysponowane pieniądzie z unijnego Funduszu Odbudowy.

 

Poza likwidacją Izby Dyscyplinarnej SN nowela przewiduje również wprowadzenie instytucji tzw. testu bezstronności i niezawisłości sędziego, który ma dać każdemu obywatelowi prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd. Wniosek o zbadanie wymogów niezawisłości i bezstronności ma mieć prawo złożyć strona lub uczestnik toczącego się lub mającego rozpocząć się postępowania.

 

Senackie poprawki zakładają m.in., że 33 kandydatów na sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej, która ma powstać po likwidacji Izby Dyscyplinarnej, byłoby losowanych spośród sędziów mających co najmniej 7-letni staż orzekania w SN. Poprawki przewidują też uznanie za nieważne i pozbawione skutków prawnych wszystkich orzeczeń zapadłych w Izbie Dyscyplinarnej. Zawieszeni przez tę Izbę sędziowie mieliby powrócić na swoje stanowiska i przez kolejne trzy lata nie mogliby być przeniesieni do innego wydziału bez ich zgody. Zgodnie z poprawkami sędziowie Izby Dyscyplinarnej mieliby przestać orzekać w SN w dniu wejścia w życie noweli bez możliwości przejścia w stan spoczynku.

 

Komisja Europejska zastrzega, że wypłata pieniędzy z Funduszu Odbudowy nastąpi dopiero po wypełnieniu przez Polskę tzw. kamieni milowych dotyczących oczekiwanych zmian w sądownictwie (chodzi właśnie m.in. o likwidację Izby Dyscyplinarnej SN). W Krajowym Planie Odbudowy, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, nasz kraj wnioskuje o 23,9 mld euro w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.(PAP)

 

Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka

 

Premier w Sejmie do opozycji: nie idźcie tą drogą, nie donoście na Polskę

Nie idźcie tą drogą, nie donoście na Polskę – mówił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki, zwracając się do opozycji. Wszyscy razem powinniśmy pracować na rzecz Rzeczypospolitej, na rzecz wyjścia z tego ogromnego kryzysu – podkreślał.

Podczas wystąpienia w Sejmie szef rządu podkreślał, że Polska potrzebuje współpracy. „Potrzebujemy walki wspólnej, razem, aby zdusić inflację, aby walczyć o lepszy los Polaków” – przekonywał.

 

Jak wskazywał Morawiecki, „dzisiaj nie potrzebujemy wroga wewnętrznego”. „Nie szukajcie wroga wewnętrznego. Poproście wasze media, żeby nie szukały wroga wewnętrznego. Dzisiaj nie pielgrzymujcie gdzieś tam do tej Brukseli, do Berlina skarżyć się, donosić, gdzieś tam jakieś mównice europejskie okupować” – mówił, zwracając się do opozycji. „Dla nas najważniejsze (jest) to, co się tutaj dzieje – tu, w Polsce, w Augustowie, w Krośnie, w Rzeszowie, w Gorzewie, w Gorlicach, nie mylić z Goerlitz” – dodał.

 

„Nie idźcie tą drogą, nie donoście na Polskę. To jest naprawdę haniebne. Wszyscy razem powinniśmy pracować na rzecz Rzeczypospolitej, na rzecz wyjścia z tego ogromnego kryzysu” – mówił szef rządu i dodał, aby opozycja nie proponowała swoich rozwiązań walki z inflacją, bo – jak wskazywał – może to doprowadzić do inflacji takiej jak w Turcji, na poziomie 73,5 proc.

 

„Dzisiaj mamy jednego przeciwnika, jednego wroga” – podkreślał Morawiecki. „Jest nim Kreml, jest nim straszliwa wojna na Ukrainie, którą Ruscy zaczęli. Jest wojna z rosyjskim reżimem. Wojna o to, żeby pokojowo zakończyć te straszne zmagania, ale utrzymać suwerenność Ukrainy i z tych zmagań wyjdziemy zwycięsko” – mówił. „Pomagajcie Polsce, pomagajcie nam pomagać Ukrainie i będzie dobrze” – przekonywał premier.

 

W wystąpieniu sejmowym Morawiecki przypomniał, że w 2012 roku ówczesny premier, a dziś lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk otrzymał Nagrodę im. Walthera Rathenaua. „To jest minister spraw zagranicznych Niemiec – ten, który negocjował Rapallo, Rapallo, czyli uwertura do Paktu Ribbentrop-Mołotow” – przypomniał. „On przyjął nagrodę jego imienia” – podkreślał i apelował, aby ten fakt zapamiętać.

 

Donald Tusk otrzymał w 2012 r. niemiecką Nagrodę im. Walthera Rathenaua za zasługi dla pogłębienia integracji europejskiej. Wyróżniono go także za jego rolę w procesie pojednania między Polską a Niemcami. Odbierając nagrodę, w swoim przemówieniu Tusk apelował wówczas o solidarność w UE oraz konsekwentną politykę wobec Ukrainy.(PAP)

 

autor: Grzegorz Bruszewski

 

 

 

Morawiecki: Polsce potrzebne są inwestycje, promocja eksportu, oszczędności i wszystkie te elementy zabezpiecza KPO

Polsce potrzebne są inwestycje, najlepiej z grantów, potrzebna jest promocja eksportu, potrzebne są oszczędności i wszystkie te elementy zabezpiecza Krajowy Plan Odbudowy – mówił w czwartek w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.

Podczas wystąpienia w Sejmie przed rozpoczęciem bloku głosowań Morawiecki mówił, że Krajowy Plan Odbudowy to program, który ma pomóc członkowskim UE wyjść z zapaści gospodarczej.

 

„Dzisiaj w dobie zbliżającego się na horyzoncie kryzysu globalnego, problemów z łańcuchami dostaw, produkcji, Polsce potrzebne są inwestycje i to najlepiej z grantów; Polsce potrzebna jest promocja eksportu, Polsce potrzebne są oszczędności, i wszystkie te elementy zabezpiecza KPO. We wszystkich tych elementach on jest ważny” – powiedział. Dlatego – dodał – „głosowanie za tym programem jest bardzo ważne”.

 

„Wiem, że PO chciałaby zapewne, aby tam (w KPO) był jeden kamień milowy, taki, który by dawał wam gwarancję powrotu do władzy, ale to nie byłby dobry kamień milowy. To był by kamień młyński, taki, który Polska miałaby przy szyi i nie daj panie Boże żeby coś takie nam się przydarzyło. Niedoczekanie” – powiedział Morawiecki.

 

Szef rządu stwierdził, że negocjacje z Brukselą ws. KPO trwały zbyt długo i niemal 100 proc. czasu poświęcono reformie wymiaru sprawiedliwości i problemom z praworządnością. „Tak, w Polsce są problemy z praworządnością, ale właśnie ze względu na to, że nie ma równego traktowania obywateli przez sądy, także dzisiaj. Dlatego jest potrzebna reforma. Przede wszystkim praworządności nie było w czasach waszych rządów i niech ten głos też usłyszy Bruksela” – powiedział premier zwracając się do opozycji.

 

„Czy pamiętacie regułę Neumanna? Sąd zasądzi tak, jak Platforma sobie życzy. Albo pamiętacie regułę Milewskiego? Będzie sądził ten sędzia, którego wybierze ktoś z kancelarii premiera. Albo reguła Pieczkowskiego? Nie mówiąc już o strzelaniu do górników albo o brutalnej akcji +widelec+. Taka była praworządność w waszych czasach” – dodał.

 

Morawiecki zapewniał jednocześnie, że rząd „nie ustępuje przed KE”. „My wypracowujemy to, co i tak zamierzaliśmy zrobić, m.in. zmiany w Izbie Dyscyplinarnej. My nie jesteśmy traktowani tak przez UE, jak do tej pory, do waszych rządów dawniej to bywało, czyli jak nie +piękna panna na wydaniu+, albo gorzej – jak Rafał Trzaskowski traktuje kobiety” – mówił szef rządu.

 

Dodał, że Polska to dumny kraj i negocjowała z Brukselą jak równy z równym i „wynegocjowaliśmy jako taki kompromis”.

 

W trakcie wystąpienia szefa rządu posłowie opozycji z ław sejmowych krzyczeli: „Drożyzna! Drożyzna”.

 

Morawiecki kontynuował jednak wystąpienie zastanawiając się nad panującą w Brukseli biurokracją. „Są tam urzędnicy, tacy jak Donald Tusk, którzy brali ogromne pieniądze za to, że był w Brukseli i właśnie za co on brał te pieniądze? Chyba za działanie na szkodę Polski, niestety. Wiem, że was boli i dręczy to, że ja zostawiłem za sobą złote trony i 100 albo więcej milionów złotych. Zostawiłem to wszystko dla służby publicznej, a wasz lider zostawił zaszczytną funkcję premiera dla kasy w Brukseli i pojechał do Brukseli. Zostawił was, przyczynił się do waszej klęski” – powiedział premier zwracając się do posłów PO.

 

W czwartek Sejm ma głosować m.in. nad poprawkami Senatu do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN.

 

Senat przyjął jednogłośnie nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym m.in. likwidującą Izbę Dyscyplinarną tego sądu, wprowadzając do niej blisko 30 poprawek. Ustawa została zainicjowana przez prezydenta Andrzeja Dudę, by dać zielone światło dla zaakceptowania przez KE polskiego KPO. Komisja Europejska oczekiwała bowiem – zgodnie z decyzją TSUE – likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN, a także wdrożenia innych zmian – tzw. kamieni milowych – związanych z ważnymi aspektami niezależności polskiego sądownictwa. W zeszłym tygodniu KE poinformowała o zaakceptowaniu KPO, a do Warszawy przyjechała szefowa Komisji Ursula von der Leyen, by o tym osobiście poinformować.

 

KE zastrzega, że wypłata pieniędzy nastąpi dopiero po wypełnieniu przez Polskę tzw. kamieni milowych dotyczących oczekiwanych zmian w sądownictwie (chodzi m.in. właśnie o likwidację Izby Dyscyplinarnej SN). Zdaniem opozycji, tylko wprowadzenie do nowelizacji ustawy o SN poprawek spowoduje, że Polsce wypłacone zostaną pieniądze w ramach KPO.

 

W KPO, czyli dokumencie opisującym sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, nasz kraj wnioskuje o 23,9 mld euro w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej. (PAP)

 

autor: Rafał Białkowski

 

rbk/ mok/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520