Korea Północna przeprowadziła swój piąty test nuklearny – poinformował w piątek Pjongjang. Zdaniem Korei Południowej to dotąd najsilniejsza eksplozja ze wszystkich – wybuch mógł mieć siłę nawet ok. 10 kiloton. Dla porównania bomba atomowa zrzucona w 1945 r. na Hiroszimę miała 15 kiloton.
Wybuch, który miał miejsce w piątek rano w północno-wschodniej Korei Północnej, początkowo został odebrany przez naukowców jako trzęsienie ziemi o sile 5,3 st. w skali Richtera. Badania wykazały jednak, że nie było to zjawisko naturalne, lecz detonacja bomby. – To najsilniejszy tekst nuklearny Korei Północnej – poinformowała południowokoreańska armia, która podała również, że wybuch miał siłę 10 kiloton, czyli prawie dwa razy więcej niż ostatnia detonacja w styczniu – podaje BBC. Niektórzy naukowcy wątpią jednak, żeby eksplozja była aż tak silna.
Korea Północna, która w piątek obchodzi swoje święto narodowe, podała w oświadczeniu, że testowano „ostatnio skonstruowaną głowę jądrową” i podkreśliła, że obecnie jest w stanie umieszczać bronie nuklearne na pociskach balistycznych. Niepokoi to międzynarodową opinię publiczną. Południowokoreańscy naukowcy stwierdzili, że piątkowy test oznacza, że reżim jest o krok bliżej od skonstruowania bomby atomowej, którą mógłby wykorzystać.
Prezydent Korei Południowej Park Geun-hye stwierdziła, że testy jądrowej przeprowadzane przez Korei Północną pokazują „maniakalną bezmyślność” przywódcy kraju Kim Dzon Una. – Taka prowokacja prowadzi ich do autodestrukcji – stwierdziła Geun-hye i powiedziała, że działania reżimu są wyzwaniem dla międzynarodiwej opinii publicznej. Południowokoreańska prezydent powiedziała również, że może to poskutkować „kolejnymi sankcjami i izolacją” kraju.
Test potępił również premier Japonii Shinzo Abe, który podkreślił, że „absolutnie nie może tego zaakceptować” i zapowiedział „nieugięty sprzeciw” wobec Pjongjangu. – Rozwój nuklearny Korei Północnej staje się coraz większym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Japonii i poważnie podważa pokój i bezpieczeństwo regionu oraz międzynarodowej społeczności – powiedział Abe. BBC podaje również, że na test reżimu zareagował już prezydent USA Barack Obama, który rozmawiał przez telefon zarówno z prezydent Korei Południowej, jak i premierem Japonii.
W ostatnich miesiącach Korea Południowa przeprowadziła zarówno pięć testów nuklearnych, jak i próby pocisków balistycznych. Niektóre z nich dotarły na morskie terytorium Japonii. Rada Bezpieczeństwa ONZ w marcu przyjęła rezolucję w odpowiedzi na styczniowy test broni nuklearnej Korei Północnej. Na kraj nałożone zostały sankcje, a Korea Południowa i USA planują zainstalować na południowokoreańskim terytorium system obrony antyrakietowej. W kraju sąsiadującym z Koreą Północną prowadzone są też ćwiczenia militarne na dużą skalę. Ta mobilizacja zdenerwowała Kim Dzong Una, który nakazuje przeprowadzać kolejne testy nuklearne mimo decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Aleksandra Gersz AIP