Rosyjska ingerencja w amerykańskie wybory prezydenckie miała bezprecedensowy charakter. Taką ocenę przedstawił koordynator amerykańskich służb wywiadowczych James Clapper podczas przesłuchań w Senacie Stanów Zjednoczonych.
Odpowiadając na pytania członków Komisji Sił Zbrojnych amerykańskiego Senatu, Dyrektor Wywiadu Narodowego USA James Clapper powiedział, że Rosjanie mają za sobą długą historię ingerencji w wybory w różnych krajach. Clapper zwrócił uwagę, że tego typu działania Moskwy sięgają czasów Zimnej Wojny. Podkreślił jednak, że nigdy wcześniej aktywność Rosji nie była tak duża jak podczas ostatnich wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. „Ataki hackerów były tylko częścią rosyjskiej operacji. Prowadzono też działania propagandowe, kampanie dezinformacji i rozpowszechniania fałszywych wiadomości” – dodał.
James Clapper poinformował, że szczegóły na temat działań Moskwy i motywacje rosyjskich przywódców zostaną opisane w raporcie, którego przygotowanie zlecił prezydent Barack Obama. Jutro z wnioskami raportu zostanie zapoznany prezydent elekt Donald Trump, który dotychczas podważał tezę o rosyjskiej ingerencji w amerykańskie wybory.
Marek Wałkuski / Waszyngton, Fot. Twitter.com