Do 1 lipca pozostało już niewiele czasu a w Springfield trwa gorąca dyskusja, której tematem są awaryjne ustawy wobec braku budżetu stanowego.
Przewodniczący Izby Reprezentantów, Michael Madigan po wtorkowych rozmowach z politykami z partii demokratycznej i republikańskiej oraz z gubernatorem Brucem Raunerem stwierdził, że jest dobrej myśli. Wierzę, że uda nam się przed piątkiem osiągnąć kompromis – dodał Madigan.
Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, gdyż właśnie 1 lipca rozpoczyna się nowy rok fiskalny 2017. Brak budżetu może spowodować, że tego dnia zabraknie pieniędzy na szkoły, instytucje socjalne czy roboty drogowe. Demokraci chcą 760 milionów dolarów więcej na szkoły publiczne ( w tym 100 milionów na fundusz emerytalny nauczycieli Chicagowskich Szkół Publicznych – CPS). Z kolei Republikanie wraz z gubernatorem Raunerem proponują 240 milionów dolarów bez możliwości wsparcia CPS, borykającego się już z ponad miliardowym deficytem.
BK