Władze miasta odpowiedzialne za ruch drogowych chcą go nieco uspokoić. Chodzi przede wszystkim o okolice skrzyżowań i skrętów w lewo, gdzie według statystyk dochodzi do największej liczby wypadków.
Uspokojenie ruchu ma polegać na dodaniu większych progów zwalniających i pachołków wzdłuż środkowej linii na jezdni w pobliżu przejścia dla pieszych. Chodzi o to, aby wymusić wolniejsze skręty pod kątem 90 stopni i uniemożliwić kierowcom ścinanie zakrętów.
Pierwsze tego typu rozwiązania pojawił się w Belmont Cragin, Englewood, Humboldt Park, Ravenswood i kilku innych dzielnicach. W sumie, w ubiegłym roku miasto zmodernizowało 13 skrzyżowań, a w tym planuje kolejne.
W latach 2017-2021 40% wypadków drogowych w Chicago, w których ucierpieli piesi zdarzyło się na „lewoskrętach”.