Hrabstwo Miami-Dade otrzyma kolejne 5 milionów dolarów na walkę z wirusem Zika, ogłosił na początku tego tygodnia gubernator Florydy Rick Scott.
Środki te zostaną przeznaczone m.in. na kontrolę komarów i dotarcie do lokalnej społeczności. Na poniedziałkowej konferencji prasowej po raz kolejny zaapelowano też o uruchomienie funduszy federalnych. Prezydent Barack Obama już pół roku temu wzywał Kongres do zatwierdzenia 1,9 miliarda dolarów na walkę z wirusem. Projekt nie spotkał jednak aprobaty wśród Republikanów.
W poniedziałek Debbie Wasserman Schultz z Izby Reprezentantów skrytykowała Kongres za to, że udał się na 11-tygodniową przerwę, podczas gdy Floryda i reszta kraju próbuje się uporać z wirusem.
– Przykro nam to mówić, ale musimy: a nie mówiliśmy? Wiedzieliśmy, że do tego dojdzie, ciągle to powtarzaliśmy, a Republikanie chowali głowy w piasek – stwierdziła. Philip Levine, burmistrz Miami Beach, dodał: – Komary, Zika – to nie jest problem Republikanów czy Demokratów, lecz problem, który dotyka nas wszystkich. Musimy się zjednoczyć.
(łd)