Kiedy uczniowie wrócą do szkół i kiedy skończy się zdalne nauczanie? To pytanie zadają sobie zarówno nauczyciele, jak i uczniowie oraz rodzice. Wszystko jest zależne od tego, czy pandemia koronawirusa zacznie ustępować. Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przyznał na łamach TVP Info, że jedyną szansą na szybki powrót do normalności są szczepienia na koronawirusa.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w rozmowie z TVP Info przyznał, że chciałby, aby uczniowie wrócili do szkół po 17 stycznia, jednak wszystko jest uzależnione od tego, jak rozwijać się będzie sytuacja w związku z panującą pandemią koronawirusa. – Powrót uczniów do szkół planujemy, jeśli pozwoli na to rozwój pandemii koronawirusa, już po 17 stycznia. – przyznał Czarnek.
Podkreślił jednak, że wszystko zależne będzie od dynamiki pandemii koronawirusa. Decyzja ma zostać podjęta między 4 a 11 stycznia. Wówczas okaże się, jak tłumaczy minister Przemysław Czarnek, kto wraca i kiedy wraca.
Jaki jest prawdopodobny scenariusz?
-
- w pierwszej kolejności do nauki wrócą uczniowie klas I-III szkół podstawowych,
-
- następnie uczniowie klas VIII i klas maturalnych,
-
- w kolejnym etapie pozostali uczniowie.
Minister edukacji poinformował, że zainteresowanie testowaniem na koronawirusa wśród pracowników oświaty jest bardzo duże. Chętnych jest blisko 190 tys. osób. Mowa o testach zapowiedzianych przez ministerstwo zdrowia, które mają zostać przeprowadzone między 11 a 15 stycznia 2021. Testy będą:
-
- bezpłatne,
-
- dobrowolne.
Zebraliśmy informacje od nauczycieli z całego kraju, kto chce się przetestować. Chcemy stworzyć taką bramkę, która spowoduje, że nauczyciele, którzy będą mieli koronawirusa, będą musieli udać się jeszcze na nauczanie zdalne, czy w ogóle w izolację, natomiast do szkół wrócą tylko ci, którzy nie mają koronawirusa. – tłumaczył Czarnek.
Przemysław Czarnek odniósł się również do kwestii szczepień na koronawirusa. Upatruje w nich „jedynej szansy na szybki powrót do normalności”.
TK aip