16.3 C
Chicago
poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

KE: Jesteśmy głęboko zaniepokojeni wyrokiem polskiego Trybunału Konstytucyjnego

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Komisja Europejska jest głęboko zaniepokojona wyrokiem polskiego Trybunału Konstytucyjnego, w którym stwierdzono, że środki tymczasowe dotyczące funkcjonowania sądownictwa, zarządzone przez Trybunał Sprawiedliwości UE, są niezgodne z Konstytucją RP – poinformował w czwartek rzecznik KE Eric Mamer.

„Wyrok ten potwierdza nasze obawy co do stanu praworządności w Polsce. Komisja zawsze reprezentowała w tym względzie bardzo jasne stanowisko i potwierdza je ponownie: prawo UE jest nadrzędne w stosunku do prawa krajowego. Wszystkie orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, w tym postanowienia w przedmiocie środków tymczasowych, są wiążące dla organów i sądów krajowych wszystkich państw członkowskich. Prawa obywateli Unii i unijnych przedsiębiorstw muszą być chronione w ten sam sposób we wszystkich państwach członkowskich” – powiedział Mamer na konferencji prasowej w Brukseli.

 

KE oczekuje, że „Polska zapewni pełne i prawidłowe wykonanie wszystkich orzeczeń Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości” – dodał.

 

„Obejmuje to również wczorajsze postanowienie Trybunału o nałożeniu na Polskę środków tymczasowych w celu natychmiastowego zawieszenia stosowania niektórych przepisów ustawy z grudnia 2019 roku o sądownictwie, w tym dotyczących funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Komisja nie zawaha się skorzystać z uprawnień przysługujących jej na mocy Traktatów, aby zapewnić jednolite stosowanie i integralność prawa Unii” – zaznaczył Mamer.

 

Przekazał też, że KE obecnie analizuje wyrok TK i w oparciu o to podejmie decyzję o ewentualnych kolejnych krokach.

 

Rzecznik był pytany, czy ocena skutków orzeczenia TK jest prowadzona także pod kątem polskiego Krajowego Planu Odbudowy (KPO).

 

„To oczywiste, że właściwe wdrożenie krajowych planów odbudowy wymaga, aby państwa członkowskie miały system zarządzania, kontroli i sądownictwa, który zagwarantuje właściwe wykorzystanie funduszy unijnych i ochronę finansowych interesów UE. Oczywiście analizujemy wyrok TK także w tym świetle” – powiedział Mamer.

 

W środę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis traktatu unijnego, na podstawie którego Trybunał Sprawiedliwości UE zobowiązuje państwa członkowskie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z Konstytucją RP. W uzasadnieniu wyroku TK wskazano, że Unia Europejska nie może zastępować państw członkowskich w tworzeniu regulacji dotyczących ustroju sądów i gwarancji niezawisłości sędziów.

 

Na kilkadziesiąt minut przed wyrokiem TK Trybunał Sprawiedliwości UE, uwzględniając wnioski Komisji Europejskiej, wydał kolejne postanowienie o środkach tymczasowych w sprawie polskiego wymiaru sprawiedliwości. Unijny trybunał zobowiązał Polskę do „natychmiastowego zawieszenia” stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Oznacza to, że Polska ma zawiesić działalność Izby Dyscyplinarnej m.in. w sprawach immunitetów sędziowskich.

 

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

 

Ziobro o orzeczeniu TSUE: polityczny wyrok wydany na polityczne zamówienie

Mamy do czynienia z politycznym wyrokiem wydanym na polityczne zamówienie Komisji Europejskiej; u jego podstaw leży segregacja państw na lepsze i gorsze – ocenił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, odnosząc się do czwartkowego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

TSUE orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii. W ogłoszonym wyroku Trybunał uwzględnił wszystkie zarzuty podniesione przez Komisję Europejską i stwierdził, że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa UE.

 

„Mogę powiedzieć jedno: mamy do czynienia z wyrokiem politycznym wydanym na polityczne zamówienie Komisji Europejskiego, u którego podstaw leży segregacja państw na lepsze i gorsze, a u podstaw tego głębiej kryje się tak naprawdę kolonialne myślenie pozwalające na tego rodzaju pozaprawną segregację i różnicowanie państw i obywateli Unii Europejskiej” – skomentował ten fakt szef MS Zbigniew Ziobro.

 

Jak mówił, główny zarzut, który legł u podstaw wyroku, sprowadza się do stwierdzenia, że polski system powoływania sędziów jest zbyt upolityczniony. „Problem tkwi w tym, że ten polski system jest, można powiedzieć, niemal dokładną kopią systemu powoływania sędziów w Hiszpanii, a ten hiszpański system nie stwarza żadnych zagrożeń” – mówił. Jak dodał, system „najbardziej polityczny z możliwych” panuje w Niemczech, jednak on również nie jest negatywnie oceniany przez instytucje unijne.

 

„Nie było i nie będzie zgody ze strony Polski na segregowanie państw według kryteriów pozaprawnych, według kryteriów politycznych (…) Polska jest równoprawnym członkiem Unii Europejskiej tak jak Niemcy, Hiszpania i inne kraje” – podkreślił.

 

Ziobro przypomniał, że w środowym orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny „jednoznacznie wskazał”, że „tego rodzaju rozstrzygnięcia nie dotyczą Polski”. „Nie dotyczą Polski, dlatego że polska konstytucja, która jest aktem najwyższej rangi (…) jasno stanowi, że w zakresie organizacji wymiaru sprawiedliwości jedynym uprawnionym gremium do jego ukształtowania są demokratyczne organy państwa polskiego” – powiedział minister. (PAP)

 

Autorzy: Sonia Otfinowska, Marta Stańczyk

 

Premier o wyroku TSUE: nie mogę się zgodzić, by Polska była traktowana gorzej niż inne kraje

Nie mogę zgodzić się z tym, że Polska będzie traktowana inaczej, gorzej w stosunku do bardzo podobnych sytuacji prawnych w innych krajach UE – podkreślił w czwartek premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do wyroku TSUE ws. systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce

„Nie mogę zgodzić się z tym, że Polska będzie traktowana inaczej, gorzej, że będzie dyskryminowana w stosunku do bardzo podobnych sytuacji prawnych, identycznych procedur, które mają Niemcy czy Hiszpanie” – powiedział premier pytany na konferencji prasowej o czwartkowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zgodnie z którym system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii. TSUE uwzględnił wszystkie zarzuty podniesione przez Komisję Europejską i stwierdził, że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa UE.

 

„My oparliśmy reformy wymiaru sprawiedliwości o rozwiązania bardzo podobne, a czasami identyczne, jak w innych państwach UE. Niektóre instytucje – Komisja Europejska – zarzuca Polsce upolitycznienie wyboru sędziów. Jak w związku z tym podejść do procedury niemieckiej, w której to nie kto inny, a politycy wybierają sędziów” – mówił premier.

 

Jak dodał, „my mamy procedurę Krajowej Rady Sądownictwa, która jest zresztą niemalże tożsama z hiszpańską”. „Ta hiszpańska działała tyle lat i nikomu nie przeszkadzała; my robimy bardzo podobną – i ona komuś przeszkadza. No nie, ja się na taką dyskryminację nie mogę zgodzić” – oświadczył.

 

Według TSUE proces powoływania sędziów Sądu Najwyższego, w tym członków Izby Dyscyplinarnej, w dużym stopniu zależy od organu (Krajowej Rady Sądownictwa), „którego struktura została poddana bardzo dużym zmianom przez polską władzę wykonawczą i ustawodawczą, i którego niezależność może wzbudzać uzasadnione wątpliwości”.

 

Trybunał zwrócił także uwagę na fakt, że w założeniu Izba Dyscyplinarna ma składać się wyłącznie z nowych sędziów, którzy nie zasiadali do tej pory w Sądzie Najwyższym, oraz na to, że sędziom tym przysługuje „bardzo wysokie wynagrodzenie i szczególnie wysoki stopień autonomii organizacyjnej, funkcjonalnej i finansowej” w porównaniu z warunkami panującymi w pozostałych izbach tego sądu.

 

„Omawiany system odpowiedzialności dyscyplinarnej dopuszcza kwalifikowanie treści orzeczeń sądowych wydawanych przez sędziów sądów powszechnych jako przewinienia dyscyplinarnego. Taki system mógłby zatem być wykorzystywany do politycznej kontroli orzeczeń sądowych lub nacisków na sędziów w celu wpłynięcia na ich decyzje i zagraża niezawisłości tych sędziów” – uznał TSUE.

 

Według Trybunału, Polska nie zagwarantowała, by sprawy dyscyplinarne sędziów sądów powszechnych były rozstrzygane w rozsądnym terminie oraz nie zapewniła poszanowania prawa do obrony obwinionych sędziów, naruszając w ten sposób ich niezawisłość. (PAP)

 

autor: Mikołaj Małecki, Aleksander Główczewski

 

Konfederacja: europejskie trybunały nie mogą decydować wbrew konstytucji, która jest podstawą stanowienia prawa w Polsce

Podstawą dla stanowienia prawa w Polsce jest polska konstytucja, w związku z czym trybunały europejskie nie mogą decydować wbrew konstytucji, wbrew uprawnieniom konstytucyjnych organów państwa – ocenili w czwartek politycy Konfederacji.

„Konflikt pomiędzy polską konstytucją, w której jest jasno zapisane, że to polskie prawo i polska konstytucja jest najwyższym prawem na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, a tym, co stanowią brukselskie urzędy, czy instytucje sądowe, jest oczywisty, naturalny i nieusuwalny” – powiedział poseł Konfederacji Robert Winnicki na konferencji prasowej.

 

Dodał, że „w tym konflikcie zawsze musimy stać po stronie państwa polskiego, po stronie suwerenności i po stronie zapisów konstytucji”. „Podstawą dla stanowienia prawa w Polsce jest polska konstytucja. W związku z czym trybunały europejskie nie mogą decydować wbrew konstytucji, wbrew uprawnieniom konstytucyjnych organów państwa” – powiedział Winnicki.

 

I dlatego – jak dodał – to, co się wydarzyło w środę, „czyli ta sprzeczność, ten konflikt między polskim Trybunałem, a Trybunałem Sprawiedliwości UE jest czymś oczywistym, naturalnym”. „I będzie tego więcej póki politycznie nie zaczniemy wreszcie mówić o tym, że taka konstrukcja Unii Europejskiej nam nie odpowiada” – powiedział poseł Konfederacji.

 

Polska została w środę zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Decyzję o zastosowaniu środków tymczasowych podjęła wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE Rosario Silva de Lapuerta.

 

Trybunał Konstytucyjny orzekł tymczasem w środę po południu, że przepis traktatu unijnego, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z konstytucją. Pytanie prawne w tej sprawie zostało skierowane do TK przez Izbę Dyscyplinarną SN.

 

Zdaniem działacza Konfederacji Jacka Wilka, „Trybunał Sprawiedliwości UE idzie wbrew jednej z fundamentalnych zasad prawa międzynarodowego, bo sam sobie poszerza swoje kompetencje”. „W traktatach unijnych nie ma żadnej podstawy do tego, aby TSUE orzekał w sprawie ustroju sądów w poszczególnych państwach” – powiedział Wilk.

 

Dodał, iż „to, że TSUE sobie zawłaszcza, czy poszerza swoje kompetencje na ten obszar, jest jego działaniem wychodzącym poza te kompetencje”. „I na to oczywiście naszej zgody być nie może” – powiedział Wilk.

 

Zaznaczył, że mamy wyraźne zapisy w konstytucji mówiące jaka jest hierarchia źródeł prawa i wyraźnie stwierdzające „ponad wszelką wątpliwość, że to konstytucja stoi na samej górze i akty niższego rzędu, w tym ustawy, w tym traktaty, muszą być z konstytucją zgodne, nie mogą być z nią sprzeczne, a jeżeli są, to przeważa zapis konstytucji”. (PAP)

 

autor: Edyta Roś

 

ero/ mok/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520