23.7 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Katy Perry w swym najnowszym klipie do „Swish Swish” zamieniła warszawski Stadion Narodowy w… arenę z kreskówki

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W najnowszym wideoklipie amerykańskiej gwiazdy popu stołeczny obiekt podpisano jako Bingo’s Bail Bond Stadium. Polski operator nie chce jednak zadośćuczynienia.

Kilka dni temu amerykańska gwiazda popu zaprezentowała swój najnowszy teledysk do piosenki „Swish Swish”, pochodzącej z wydanego w połowie roku nowego albumu „Witness”. Fabuła wideoklipu nawiązuje do słynnego filmu łączącego sceny aktorskie z animowanymi – „Kosmiczny mecz” z legendarnym koszykarzem, Michaelem Jordanem, w roli głównej. W wideoklipie obserwujemy również mecz gwiazd sportu, muzyki, kina i telewizji – a jedną z nich jest sama Katy Perry. Kilka ujęć pokazuje, że rozgrywka odbywa się na… Stadionie Narodowym w Warszawie.

 

Charakterystyczna sylwetka obiektu otwiera zresztą cały teledysk. Arena pokazana w materiale jest przedstawiona jako Bingo’s Bail Bond Stadium. Wideoklip od razu zwrócił uwagę operatora stadionu, spółki PL.2012. Okazało się, że twórcy teledysku – wytwórnia Capitol i reżyser Dave Meyers – wykorzystali wizerunek obiektu bez zgody operatora. Na reakcję PL.2012 nie trzeba było długo czekać. W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” przedstawicielka firmy powiedziała, że w zależności od tego, jaką część stadionu ktoś chce wykorzystać, musi zapłacić od 13 do 120 tysięcy złotych. To wywołało oczywiście burzę w internecie. „Nie kumacie że to jest promocja jej klipu! Co to jest 120 tys. PLN dla zachodniego inwestora. Nic” – irytował się jeden z internautów w serwisie Onet. „A co to za promocja skoro 99,9999% ludzi na świecie, którzy zobaczą ten teledysk nigdy się nie dowie, że to stadion w Warszawie? Katy Perry powinna podpisać ten stadion prawdziwą nazwą albo zapłacić za wykorzystanie wizerunku” – oponował drugi.

Kiedy wydawało się, że amerykańska wytwórnia będzie musiała wysupłać 120 tys. zł za wykorzystanie wizerunku Stadionu Narodowego, okazało się, że firma PL.2012 nie będzie jednak wnosić sprawy do sądu. – Wizerunek PGE Narodowego jest chroniony prawem, a poszczególne elementy, jak znaki graficzne czy nazwa areny, są zastrzeżone. Niemniej jednak w tym przypadku mamy do czynienia z walorami promocyjnymi, dlatego też mamy nadzieję, że Katy Perry wystąpi niebawem na PGE Narodowym dla polskiej publiczności – mówi Monika Borzdyńska, dyrektor ds. komunikacji, promocji i marketingu PL.2012. Reprezentujący Katy Perry w Polsce koncern Universal nie zabrał głosu.

 

 
- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520