Ratownicy znaleźli czarne skrzynki z kabiny pilotów samolotu, który rozbił się w górach Kolumbii. Urzędnicy nie podali, jak długo potrwa analiza ich zawartości.
Z wraku samolotu udało się uratować 6 osób, ale jedna z nich zmarła w drodze do szpitala. Łącznie zginęło 76 osób. Na pokładzie było 81 pasażerów, w tym piłkarze brazylijskiego klubu Chapecoense Real. Wiadomo że trójka z grupy piłkarzy, znajduje się wśród uratowanych.
Maszyna rozbiła się niedaleko Medellin. Przyczyny katastrofy na górzystym terenie niedaleko miasta nie są znane. Wiadomo jedynie, że warunki atmosferyczne były niekorzystne.
(IAR)/rts.