To był prawdziwy testament upadającej pierwszej Rzeczpospolitej. Tak o uchwalonej 225 lat temu Konstytucji 3 maja mówił kardynał Kazimierz Nycz.
W homilii w czasie mszy świętej w intencji Ojczyzny w Archikatedrze warszawskiej arcybiskup powiedział, że umierający człowiek w testamencie umieszcza treści dla siebie najważniejsze i takie, które chce przekazać potomnym, a postanowienia takiego dokumentu należy realizować. „I Konstytucja 3 maja niewątpliwie była takim wielkim, ważnym testamentem. Mimo upadku Polski pomagała przetrwać przez 123 lata rozbiorów i była dla potomnych podstawowym punktem odniesienia w staraniach o wolną Polskę” – podkreślił.
Kardynał Kazimierz Nycz przypomniał, że Sejm Czteroletni postanowił ufundować Świątynię Opatrzności Bożej jako wotum wdzięczności za uchwalenie Konstytucji 3 maja. Budowa została przerwana przez rozbiory, a później nie była kontynuowana z powodu trudnej polskiej historii. „Dziś, dzięki Bogu, ta obietnica jest realizowana” – mówił arcybiskup metropolita warszawski. „Jeśli Pan Bóg pozwoli, to 11 listopada tego roku za odzyskaną niepodległość będziemy dziękować już w otwartej dla wiernych Świątyni” – dodał.
Na mszy świętej byli obecni przedstawiciele najwyższych władz państwowych, wśród nich prezydent Andrzej Duda z małżonką, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz premier Beata Szydło i ministrowie.
O 11.00 na Zamku Królewskim Andrzej Duda wręczy odznaczenia państwowe. O 12.00, w czasie uroczystości z okazji święta Konstytucji 3 maja na Placu Zamkowym prezydent wygłosi przemówienie.
(IAR)/G.Maciak/md/zr