Ministerstwo sprawiedliwości chce, by piraci drogowi byli surowo karani za swoje przewinienia. W resorcie powstał projekt ustawy, która wprowadza szereg zmian w ściganiu przestępstw drogowych.
Prokuratura i policja będą miały więcej czasu na udowodnienie winy oskarżonym o takie przestępstwa, a ich sprawcy nie dostaną już wyroków w zawieszeniu. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówi, że obowiązujące prawo jest nieskuteczne i trzeba je zmienić. Zwrócił on uwagę, że wiele spraw zbyt szybko się przedawnia co sprawia, że sprawcy przestępstw drogowych są bezkarni. Zdaniem Zbigniewa Ziobry, zbyt wiele zdarzeń jest również klasyfikowanych jako wykroczenia.
Jedną z najważniejszych zmian będzie bezwzględna kara więzienia dla kierowców, którzy spowodowali wypadki drogowe, będąc pod wpływem środków odurzających. Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik liczy, że nieuchronność kary zmniejszy liczbę takich zdarzeń. Jeżeli policja ustali, że sprawca śmiertelnego wypadku był pijany lub pod wpływem narkotyków, pójdzie do więzienia na co najmniej dwa lata.
Kara więzienia będzie też grozić kierowcom, którzy nie zatrzymają się do kontroli drogowej. Z kolei kierowcy, którzy będą wsiadać za kierownicę bez prawa jazdy, otrzymają sądowy zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do 10 lat. Jeśli ktoś złamie ten zakaz, zostanie skazany nawet na pięć lat więzienia.
Projekt zmian trafi niebawem do sejmu.
TS/IAR/A. Pszoniak/magos