2.9 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Kanadyjskie media pytają, dlaczego masło jest twardsze niż kiedyś

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Po kilku dniach dyskusji w mediach społecznościowych, do mainstreamowych mediów w Kanadzie trafił problem twardości masła. Winę ponosić mają niektórzy hodowcy, którzy karmią krowy paszą zawierającą olej palmowy.

Dziennik „Le Journal de Montreal” opisał sygnalizowany ostatnio często problem Kanadyjczyków, którzy w czasach pandemii częściej pieką i gotują w domu: masło, które mimo wyjęcia z lodówki i pozostawienia na blacie kuchennym pozostaje twarde.

 

„Wielu mieszkańców prowincji atlantyckich zauważyło, że masło jest twardsze niż zwykle” – mówił w mediach dyrektor laboratorium żywności na Uniwersytecie Dalhousie Sylvain Charlebois.

 

Zaś jak pisał na blogu „The Universal Wolf” Leonard Eichel, często poruszający kwestie związane z produkcją żywności, problem zauważono też w kawiarniach. W związku z tym, że z niektórych rodzajów mleka nie da się zrobić pianki do capuccino, kawiarnie przestawiają się na mleko z ekologicznych hodowli krów.

 

„Le Journal de Montreal” twierdzi, że ok. 20-25 proc. hodowców krów w Quebecu podaje zwierzętom paszę zawierającą olej palmowy, czyli olej używany w przemyśle m.in. w margarynach, do wypieku ciastek, jako dodatek do kosmetyków. Stąd zaś tłuszcz palmitynowy trafia do mleka.

 

Jak pisał Charlebois w swoim artykule, nawet jeśli w uzupełnionej olejem palmowym paszy dla krów nie ma nic nielegalnego, to sytuacja stała się nieprzyjemna. „Podczas gdy producenci starają się uspokoić sprawę, to branża przetwórcza żąda, by producenci coś zrobili. Plotka głosi, że branża przetwórcza w Quebecu zażąda zakazu karmienia krów olejem palmowym. Większość zauważyła, że jakość i charakterystyka niektórych rodzajów masła, mleka i nawet serów zmieniła się w ciągu minionych sześciu miesięcy” – napisał Charlebois.

 

Autor blogu „The Universal Wolf” wskazywał, że praktyka dodawania oleju palmowego do paszy dla krów bazuje m.in. na badaniach prowadzonych 20 lat temu w Albercie. Krowy i tak wytwarzają w organizmie tłuszcz palmitynowy, obecny w oleju palmowym, a dodanie oleju palmowego do ich paszy zwiększa zawartość tłuszczu palmitynowego, który jest nasyconym kwasem tłuszczowym, w mleku. Kanadyjskich krów nie można karmić byle czym, ale wśród dopuszczalnych składników karmy są tłuszcze roślinne. W efekcie, jak twierdzą niektórzy, wytwarzane z takiego mleka masło ma wyższą temperaturę topnienia, czyli jest twardsze. Cytowany przez telewizję CTV szef organizacji farmerów mlecznych w Nowym Brunszwiku Paul Gance mówił, że nie ma dowodów, iż używanie oleju palmowego w krowiej paszy sprawia, że masło jest twardsze, ale Dairy Farmers of Canada, kanadyjska organizacja farmerów mlecznych, prowadzi badania w sprawie. Z kolei cytowany w telewizji Global News Charlebois mówił o próbie, którą przeprowadził w domu z masłem ekologicznym i masłem zwykłym. Na gorącym toście masło ekologiczne rozsmarowywało się lepiej.

 

Media i blogerzy, którzy zajęli się sprawą, wskazują przy tym, że nie jest to tylko ciekawostkowe „buttergate”. Produkcja mleka w Kanadzie podlega ścisłym regulacjom, w tym kwotom produkcji. Nowy i niezamożny farmer w praktyce nie ma możliwości zakupu kwot. W zamian za reglamentację konkurencji wymagana jest wysoka jakość mleka, którą często kanadyjscy farmerzy przeciwstawiają jakości produktu amerykańskiego, gdzie stosowanie hormonów wzrostu i antybiotyków jest dozwolone. Zaś żeby masło mogło nazywać się masłem, musi składać się minimum w 80 proc. z tłuszczu pochodzącego z mleka.

 

„Od lat umowa społeczna między mieszkańcami Kanady a przemysłem mleczarskim usprawiedliwia wyższe ceny w detalu” – podkreślał w swoim artykule Charlebois, pytając, dlaczego w takim razie ponad 20 proc. farmerów mlecznych w Quebecu, jak wynika z ujawnionych danych, używa paszy dla krów z olejem palmowym, co robią pozostali i dlaczego opinia publiczna dowiaduje się o tym dopiero teraz.

 

W miastach, gdzie istnieją polskie sklepy, np. w Toronto i Mississauga, niezadowoleni z kanadyjskiego masła mogą kupić masło importowane z Polski.

 

Z Toronto Anna Lach(PAP)

 

lach/ kib/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520