Gubernator Kalifornii – Gavin Newsom – ogłosił we wtorek, że pracownicy służby zdrowia w całym stanie będą musieli przyjąć dawkę przypominającą szczepionki na koronawirusa.
Wymóg jest spowodowany ekspresowym rozprzestrzenianiem się nowego wariantu Omicron.
„Wraz z rozwojem wariantu Omicron podejmujemy natychmiastowe działania w celu ochrony Kalifornijczyków i zapewnienia gotowości naszych szpitali” – oświadczył Newsom w tweecie.
Eksperci są jednak zdania, że Kalifornia – najludniejszy stan w USA – prawdopodobnie uniknie najgorszego scenariusza, czyli gwałtownego wzrostu hospitalizacji i zgonów. Lekarze powołują jako argument bardzo duży poziom zaszczepienia wśród obywateli Kalifornii. Twierdzą, że taki poziom wyszczepienia zapewni ochronę przed hospitalizacją, a tym bardziej zgonem.
Red. JŁ