Nauczycielka z Kalifornii została aresztowana, kiedy przyszła do szkoły pod wpływem alkoholu. Kompletnie pijana 57-latka przyjechała do pracy autem, po czym – jak gdyby nigdy nic – weszła do sali lekcyjnej i zaczęła prowadzić zajęcia dla uczniów II klasy.
Do zdarzenia doszło w Nuestro Elementary School w Live Oak w Kalifornii. W poniedziałek rano pracownik placówki zadzwonił na policję twierdząc, że jedna z nauczycielek przyjechała do pracy pod wyraźnym wpływem jakichś środków odurzających – alkoholu lub narkotyków.
Kiedy zastępcy szeryfa Sutter County przybyli na miejsce, zastali 57-letnią Wendy Munson w jednej z klas podczas prowadzenia zajęć dla dzieci. Policjanci przeprowadzili kontrolę trzeźwości, której Munson nie przeszła – stężenie alkoholu w jej organizmie było ponad dwukrotnie większe, niż dopuszczalna dawka. 57-latka miała 0,8 promila alkoholu we krwi.
Munson uniknęła natychmiastowego postawienia zarzutów, gdyż – jak przekazało biuro prokuratora okręgowego – zabrakło przeciwko niej wystarczających dowodów.
„Po zakończeniu dochodzenia ocenimy wszystkie dowody i ustalimy, jakie zarzuty, jeśli w ogóle, możemy udowodnić, i te zarzuty zostaną wniesione” – powiedział prokurator okręgowy powiatu Sutter dla KCRA.
„Powierzamy nasze dzieci tym ludziom, aby się nimi opiekowali i zapewniali im bezpieczeństwo, a jeśli jesteś pijany, moim zdaniem nie możesz zapewnić nikomu bezpieczeństwa” – ocenił z kolei Travis Reed, rodzic, którego dziecko uczęszcza do klasy Munsona.
Red. JŁ
(Źródło: GlobalNews.ca, KCRA)