Nad Kalifornię znów nadleciał helikopter z dolarami. Przed kilkoma dniami informowaliśmy o wdrożonym przez stan zasiłkowi, który zrekompensuje ceny paliw najmniej zarabiającym Kalifornijczykom. Wczoraj CNBC podało, że Golden State planuje rozdać także „zapomogi inflacyjne” dla 23 milionów mieszkańców.
Gubernator Kalifornii Gavin Newsom i demokratyczni liderzy legislacyjni uzgodnili pakiet pomocowy o wartości 17 miliardów dolarów, który obejmuje 9,5 miliarda dolarów w funduszach zapomóg inflacyjnych. Szacuje się, że 23 miliony kalifornijskich podatników otrzyma od 200 do 1050 dolarów na początku przyszłego roku.
„Miliony Kalifornijczyków otrzymają do 1050 dolarów w ramach NOWEJ ulgi podatkowej dla klasy średniej” – napisał w niedzielę Gavin Newsom na Twitterze. „To więcej pieniędzy w twojej kieszeni, które pomogą ci napełnić bak i położyć jedzenie na stole”.
Osoby z dochodem do 75 000 USD (lub 150 000 USD jeśli są w związku małżeńskim i składają wniosek wspólnie) otrzymają do 350 USD na podatnika, plus 350 USD, jeśli mają jedną lub więcej osób na utrzymaniu. Tym samym pary z co najmniej jedną osobą na utrzymaniu mogą otrzymać najwyższą możliwą sumę 1050 dolarów.
Osoby z dochodami powyżej tego pierwszego poziomu, ale mniejszymi niż 125 000 USD w przypadku osoby samotnej lub 250 000 USD w przypadku małżeństwa, składającego wniosek wspólnie, mogą otrzymać 250 USD na osobę, plus kolejne 250 USD, jeśli mają co najmniej jedną osobę na utrzymaniu. Razem, maksymalnie 750 dolarów.
Osoby z dochodami powyżej tego drugiego poziomu oraz osoby z dochodem mniejszym niż 250 000 USD lub 500 000 USD w przypadku wspólnego zgłoszenia mogą otrzymać 200 USD na osobę, plus kolejne 200 USD, jeśli mają kogoś na utrzymaniu.
Red. JŁ