Kobieta z Palm Springs w Kalifornii po raz pierwszy pojawiła się na sali sądowej w niedzielę, po tym, jak brutalnie zamordowała swojego męża.
WPTV, filia NBC, poinformowało, że policja Palm Springs aresztowała 61-letnią Joan Burke 11 lutego po tym, jak rzekomo ponad 140 razy dźgnęła nożem swojego męża, 62-letniego Melvina Wellera.
Policja powiedziała, że odebrała wezwanie od pasierba Wellera, 41-letniego Ricardo Anthony’ego Greena. Kiedy Green wrócił do domu z pracy, znalazł Wellera leżącego w kałuży własnej krwi.
Według policji na ścianach, szafkach i blacie kuchennym była krew. W kuchennym zlewie znaleziono również kilka noży i tasak do mięsa.
Sekcja zwłok wykazała, że poza licznymi ranami kłutymi Weller doznał pęknięcia czaszki spowodowanego uderzeniem tasakiem do mięsa.
Burke pozostaje w więzieniu hrabstwa Palm Beach pod zarzutem morderstwa pierwszego stopnia.
Red. JŁ