11 C
Chicago
sobota, 4 maja, 2024

„Jesteśmy nad Bugiem samochodem i topimy się”. Zaparkowane auto stoczyło się do rzeki. Kobieta zdążyła jeszcze zadzwonić na numer alarmowy

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prokuratura ustala okoliczności śmierci 46-latki, która utopiła się w Bugu w Wyszkowie (Mazowieckie). Zaparkowane nad brzegiem rzeki auto, w którym kobieta przebywała razem ze znajomym, stoczyło się do wody. Mężczyźnie udało się uratować, ciało wyszkowianki wyłowiono w sobotę.

Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę. Jak przekazał PAP rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie kom. Damian Wroczyński, chwilę po północy dyspozytor numeru alarmowego odebrał zgłoszenie od przerażonej kobiety, która informowała, że znajduje się w tonącym samochodzie. „Połączenie urwało się, kiedy kobieta krzyczała +Jesteśmy nad Bugiem samochodem i topimy się+, a w tle było słychać wlewającą się do auta wodę” – zrelacjonował rzecznik.

 

Policjanci szybko ustalili, że kobieta dzwoniła z okolicy ul. Na Skarpie w Wyszkowie. Policyjny patrol, który udał się na miejsce, spostrzegł tam przemoczonego mężczyznę. „Wyraźnie czuć było od niego alkohol, mówił bełkotliwie. Z jego słów wynikało, że był uczestnikiem zgłoszonego przez kobietę zdarzenia” – przekazał rzecznik.

 

Jak się okazało, 48-letni mieszkaniec Wyszkowa w piątek wieczorem przyjechał w okolice Bugu ze znajomą. Zaparkował renault blisko rzeki. Para spożywała alkohol. W pewnym momencie samochód, w którym przebywali, stoczył się do wody.

 

Mężczyzna wydostał się z nabierającego wody pojazdu. „Tłumaczył, że wyciągnął z auta również kobietę, ale nie udało mu się jej utrzymać. W pewnym momencie porwał ją nurt rzeki i stracił towarzyszkę z oczu” – powiedział policjant.

 

Mundurowi udzielili mężczyźnie pomocy przedmedycznej. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że 48-latek ma ponad 1,5 prom. alkoholu w organizmie. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i trafił do policyjnej celi.

 

Poszukiwania kobiety trwały kilkanaście godzin. Brali w nich udział policjanci i strażacy. W akcji uczestniczyli też członkowie specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego. Ciało 46-letniej mieszkanki Wyszkowa wyłowiono w sobotę około południa, 20 metrów od miejsca, w którym zatonęło auto. Strażacy wydobyli również samochód.

 

Śledczy wyjaśniają teraz, jak doszło do tragedii. W celu ustalenia przyczyny zgonu kobiety, ma być też wykonana sekcja zwłok.(PAP)

 

Autorka: Ilona Pecka

 

ilp/ jann/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520