24 C
Chicago
środa, 1 maja, 2024

Jarosław Kaczyński: Do Rosji to lepiej jednak pociągiem niż samolotem

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prezes Prawa i Sprawiedliwości powiedział w piątek, że próbował namówić brata, aby ten do Smoleńska udał się pociągiem. Dodał także, że przed wylotem nie dopilnowano podstawowych względów bezpieczeństwa.

Jarosław Kaczyński będąc gościem programu „Polska w kawałkach” na antenie Superstacji opowiedział jak wyglądały ostanie dni przed wylotem jego brata do Smoleńska w 2010 roku. 8 kwietnia namawiał Lecha Kaczyńskiego, żeby ten udał się do Rosji pociągiem, ponieważ jego zdaniem był to dużo bezpieczniejszy środek transportu. – Mówiłem, że do Rosji to lepiej jednak pociągiem niż samolotem, ale to nie była jakaś obawa skonkretyzowana – powiedział Kaczyński. Zaznaczył, że takie rozwiązanie podpowiadało mu jego wewnętrzne przeświadczenie.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego do katastrofy prezydenckiego samolotu TU-154 z 10 kwietnia 2010 roku mogło nie dojść. Zaznaczył, że niepotrzebnie rozdzielono wizytę Donalda Tuska, ówczesnego premiera i prezydenta Lecha Kaczyńskiego. – Jest jasne, że gdyby lecieli razem, to nic by się nie stało. Tam mogłyby być co najwyżej jakieś incydenty dyplomatyczne na lotnisku, czy już później w Smoleńsku – powiedział prezes PiS. Dodał, że Donald Tusk nigdy nie uznawał pierwszeństwa prezydenta podczas takich wizyt.

Kaczyński nie ukrywał także, że Władimir Putin był nastawiony niechętnie do jego brata, natomiast dużo pozytywniej zachowywał się wobec Tuska.

Prezes PiS odniósł się również do tego, jak zadbano o przygotowanie tamtej wizyty. – Uważam, że tutaj doszło do wielokrotnego łamania prawa – zarówno przed, jak i po. I że to powinno być też w ten sposób potraktowane i odpowiednio ocenione przez organy wymiaru sprawiedliwości. Takie jest moje przeświadczenie – zaznaczył.

Prowadzący rozmowę poruszył także temat informacji o tragedii.

– Sikorski powiadomił mnie o katastrofie. Powiedziałem mu wtedy: „To wasza wina„. Potem dzwonił do mnie i mówił, że nikt nie przeżył (…) Skąd mógł wiedzieć, że to błąd pilotów, że wszyscy zginęli, skąd mógł wiedzieć po tak krótkim czasie? – zastanawiał się prezes PiS.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520