Przedstawiona przez Piotra Krysiaka wersja wydarzeń w Hotelu Parisel Palac w Klimkach jest przekłamaniem. Post Krysiaka godzi w moje dobre imię i cześć i w związku z tym podejmę kroki prawne dla ochrony moich dóbr osobistych – napisał Jarosław Jakimowicz we wtorek.
Oświadczenie Jakimowicza, zostało przekazane dyrekcji TAI.
Piotr Krysiak napisał w czwartek na Facebooku, że „gwiazda publicystyki TVP INFO miała zgwałcić´ uczestniczkę? konkursu Miss Generation 2020. Tak utrzymuje kobieta, kto´ra uciekła ze zgrupowania i zgłosiła sprawę? policji”. „Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie, ale nie przesłuchała jeszcze +gwiazdora+” – podał. Według Krysiaka, zdarzenie miało mieć miejsce w hotelu Parisel Palace w Klimkach pod Łukowem. Krysiak poinformował, że ofiara jest dyrektorka? marketingu i PR w jednej z brytyjskich firm. Dodał, że sprawę bada prokuratura w Łukowie, podlegająca prokuraturze w Lublinie. Według cytowanej przez Krysiaka prokurator Agnieszki Ke?pki, rzeczniczki prokuratury okre?gowej w Lublinie, postępowanie jest w tej chwili zawieszone, ponieważ˙ prokurator czeka na informacje? od brytyjskiej policji.
„W odpowiedzi na post Pana Piotra Krysiaka z dnia 18 stycznia 2021 r. opublikowany na portalu Facebook uprzejmie wyjaśniam, że zamieszczony opis +gwiazdy publicystyki TVP Info+ może sugerować, że sprawa dotyczy mojej osoby – Jarosława Jakimowicza. Zaznaczam, że prawdą jest, iż rok temu brałem udział w imprezie Miss Generation 2020 na zaproszenie organizatora, jako gość specjalny” – napisał Jakimowicz.
Jak dodał, „opisywane zdarzenia przez Pana Piotra Krysiaka, a przekazane mu przez anonimową osobę w jego publikacji mijają się z prawdą”. „Przedstawiona przez niego wersja wydarzeń w Hotelu Parisel Palac w Klimkach ewidentnie jest przekłamaniem, atakiem na moją osobę i ma na celu wyeliminowanie mnie z życia publicznego, w tym ze współpracy z Telewizją Polską, na co nadzieję wyraził sam autor kończąc swój post” – podkreślił.
„Informuję, również, że nic nie jest mi wiadomo o pozostałych zdarzeniach, które miały mieć miejsce poza hotelem. Nie mam też żadnej wiedzy, dotyczącej jakiegokolwiek postepowania wyjaśniającego prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie. Do dnia opublikowanego postu nikt ze mną w tej sprawie się nie kontaktował” – podał Jakimowicz.
„Reasumując powyższe post Pana Piotra Krysiaka godzi w moje dobre imię i cześć i w związku z tym podejmę kroki prawne dla ochrony moich dóbr osobistych” – napisał.
(PAP)
Autor: Olga Łozińska
oloz/ pat/ pko/