17.1 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Izraelscy informatycy złamali kody Państwa Islamskiego

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Izraelscy specjaliści twierdzą, iż udało się im wejść na wykorzystywane przez tzw. Państwo Islamskie prywatne forum do wymiany wiadomości, które służy planowaniu oraz inspirowaniu ataków terrorystycznych.

 

To może być prawdziwy przełom w walce z terrorystami wywodzącymi się i współpracującymi z tzw. Państwem Islamskim. Zajmująca się kwestiami cyberbezpieczeństwa i cyberwywiadu izraelska firma Intsights podała wlaśnie, że jej ekspertem udało się wejść na wykorzystywane przez Państwo Islamskie (IS) prywatne forum wymiany wiadomości. Służyło ono planowaniu i inspirowaniu ataków na „wyjątkowo ważne” cele na Zachodzie – wśród nich między innymi amerykańskie bazy wojskowe na Bliskim Wschodzie. Intsights kierują byli oficerowie wywiadu izraelskich wojsk obrony. Twierdzą oni, że na zaszyfrowanym kanale na komunikatorze Telegram – popularna aplikacja służąca wymianie wiadomości – zidentyfikowali listę wykorzystywaną przez ponad pięciuset członków grup dżihadystowskich z całego świata. Telegram oferuje bezpieczeństwo czatów oraz szyfrowanie wiadomości między klientem a serwerem, a także rozmów klient-klient. Lista miała zawierać dokładne lokalizacje szeregu amerykańskich baz lotniczych ze szczególnym zwróceniem uwagi na te znajdujące się na terenie państw Zatoki Perskiej – Arabii Saudyjskiej, Bahrajnu oraz Kuwejtu.

Kilka planów spiskowych, które w tym roku omawiano na tym kanale, zostało już zrealizowanych. Podajmy choćby przykład niedawnego zamachu w Normandii, w czasie którego dwóch młodych bojowników podcięło gardło katolickiemu księdzu w jednym z kościołów w Normandii i to podczas odprawiania przez duchownego mszy. . Telegram stał się kanałem komunikacyjnym dla zwolenników IS, gdyż używa on między innymi wygodnego szyfrowania rozmów typu klient-klient, co sprawia, że odpowiednim władzom trudno jest w prosty sposób przechwytywać wymieniane wiadomości. Z tych samych przyczyn komunikator ten wykorzystują działający na przykład w Arabii Saudyjskiej czy Iranie obrońcy praw człowieka. – Działanie Telegramu opiera się na całkowitym zaszyfrowaniu. Nie ma zatem obawy, że ktoś przechwyci wiadomość i odczyta, co napisałeś – mówi w wywiadzie dla izraelskiego Channel 10 współtwórca Intsights Alon Arvatz. Eksperci firmy nie podali, w jaki sposób udało się im uzyskać dostęp do tego kanału. Czy dokonali tego poprzez zhakowanie czy infiltrację dzięki podaniu się za zwolennika Państwa Islamskiego lub potencjalnego rekruta tej organizacji.

Osoby, które opuściły szeregi IS lub jako jego członkowie znajdują się obecnie w więzieniach twierdzą, że uzyskanie takiego dostępu wymaga co najmniej jednego poziomu weryfikacji dokonanej przez oddanego przedstawiciela Państwa Islamskiego. Alon Arvatz dodaje, że eksperci jego firmy odkryli ślady świadczące, że o potencjalnym zamachu w kościele w Normandii rozmawiano na kanale już kilka miesięcy temu. Tym samym sądzi on, że IS wybrało cel na długo przedtem zanim w ogóle wyznaczyło jakichkolwiek wykonawców lub inspirowało kogokolwiek do dokonania tego brutalnego ataku. Francuscy śledczy badający zawartość telefonu komórkowego jednego z zamachowców dżihadystów Adela Kermiche twierdzą, że zaczął się on żagle komunikować ze swoim wspólnikiem dopiero cztery dni przed samym zamachem. Informacje podane przez izraelską firmę jeszcze bardziej podkreślają wagę żywionych przez europejskie siły bezpieczeństwa obaw, że takie usługi jak Telegram stały się kluczowymi technologiami stosowanymi przez ramię I znane jako Emni.

Zatrzymani przez władze francuscy dżihadyści określają je jako „tajną służbę badającą zewnętrzne otoczenie Państwa Islamskiego”. Śledczy w wielu krajach wciąż próbują zanalizować, do jakiego stopnia Państwo Islamskie używa tajnych i zaszyfrowanych kanałów do inspirowania, kierowania czy wyznaczania poszczególnych celów ataków swoim zwolennikom. Inne, bardziej otwarte kanały – wiele z nich kiedyś zamknięto, ale pojawiły się ponownie z drobnymi zmianami w nazwie – wykorzystuje do wymiany treści propagandowych zachęcających swoich zwolenników działań czy wstępowania w szeregi organizacji. Im też starają się przyglądać służby Zachodu. Przebywający obecnie w areszcie jeden z pochodzących z Niemiec byłych agentów Emni powiedział amerykańskiej gazecie „The New York Times”, że Państwo Islamskie uważa wykorzystywanie takich usług jak Telegram za kluczowe w kwestii przyszłych zamachów na amerykańskiej ziemi. Być może nowe narzędzia, które pomogą rozpracowywać największe tajemnice Państwa Islamskiego da zdobycie Mosulu, irackiej twierdzy dżihadystów.

Amerykański prezydent Barack Obama obiecał niedawno, że zarówno Mosul w Iraku, jak i Rakka w Syrii zostaną niebawem odzyskane. Ostrzegł jednak, że grupy kierujące się ideologią przemocy będą dalej działać nawet jeśli stracą swoje główne bastiony. Przechwycenie tajnych informacji, które wymieniają między sobą członkowie Państwa Islamskiego pozwali rozbijać komórki IS w innych częściach kuli ziemskiej. Egipskie wojsko podało wlaśnie , że na półwyspie Synaj zabito lidera lokalnej komórki Państwa Islamskiego Abu Doaa al-Ansariego. Zginęło także kilku jego głównych doradców i 45 innych członków grupy. Władze twierdzą, że al-Ansari i jego doradcy zginęli w ataku lotniczym – jego dokonanie potwierdzają zdjęcia podane przez wojsko do publicznej wiadomości – na dom położony w gaju oliwnym na południe od Al-Arisz.

TS/Catherine Philp, Michael Evans, tłumaczenie Zbigniew Mach, Fot. Maya Alleruzzo

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520