Najgroźniejszy od lat huragan Matthew przechodzi przez Karaiby. Towarzyszy mu wiatr o prędkości do 230 kilometrów na godzinę. Żywioł zagraża Jamajce, Haiti oraz Kubie. Nie jest pewne czy uderzy w Stany Zjednoczone.
Matthew jest huraganem czwartej kategorii (w pięciostopniowej skali). Jego centrum znajduje się 400 kilometrów na południe od stolicy Jamajki Kingston. Choć na wyspie już pada intensywny deszcz, pełną siłę huraganu mieszkańcy Jamajki odczują dziś wieczorem. Matthew uderzy dziś także w zachodnie wybrzeże Haiti. Przygotowano tam 1300 schronisk, które mogą pomieścić 340 tysięcy osób. Władze Haiti apelują do mieszkańców by słuchali poleceń ewakuacji. Meteorolodzy ostrzegają, ze w niektórych miejscach wyspy może spaść nawet do 100 cm deszczu.
Jutro Matthew będzie odczuwalny na Kubie. Mieszkańcom wschodniej części wyspy zalecono zabezpieczenie okien w domach oraz zgromadzenie zapasów żywności i wody. Według prognoz, huragan przejdzie kilkaset kilometrów na wschód od Florydy. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że zmieni trasę i uderzy we wschodnie wybrzeże USA. Na razie ostrzeżenie przed żywiołem wystosowano na wyspach Bahama.
Marek Wałkuski / Waszyngton