W Euro 2016 Polska z Niemcami zagra 21. raz. W przeszłości często bohaterami tych spotkań byli polscy bramkarze. Choć był jeden wyjątek… Czyim śladem pójdzie, zapewne, Łukasz Fabiański lub, co niewykluczone, Artur Boruc?
Przypominając mecze między Polską a Niemcami, wreszcie nie trzeba na siłę szukać pozytywów. Że gdyby nie ulewa, przez którą boisko zamieniło się w bajoro, to biało-czerwoni byliby mistrzami świata (w RFN w 1974 r.).
Mistrzostwa Świata 1974 Polska – RFN
Że gdyby nie pechowe poślizgnięcie ulubieńca kibiców Jakuba Wawrzyniaka, to Niemcy polegliby w Gdańsku (mecz towarzyski we wrześniu 2011 r. na PGE Arenie).
Wystarczy wspomnieć październik 2014 r. i starcie na Narodowym. Kwalifikacje do trwających mistrzostw Europy rozpoczęły się dla Polaków imponująco, bo od wygranej z Gibraltarem 7:0. W drugiej kolejce wydawało się, że mistrzowie świata popsują nastroje drużynie Adama Nawałki. I gdyby nie „dzień konia” Wojciecha Szczęsnego i szczęśliwe jak nigdy kontry Polaków pewnie by tak było. Niemcy w tamtym spotkaniu atakowali non stop. Podobnie zresztą jak w wielu poprzednich. Zwykle najlepszym zawodnikiem w polskiej drużynie był bramkarz. Choć wyjątkiem było starcie w 1971 r.
To były początki pracy Kazimierza Górskiego. Eliminacje mistrzostw Europy. Mecz na Stadionie Narodowym. Pechowo z powodu kontuzji nie był w stanie zagrać pierwszy golkiper Jan Gomola. Rezerwowy Piotr Czaja rozchorował się ze stresu. Górski dowołał 23-letniego wtedy Jana Tomaszewskiego. Polska przegrała 1:3, a debiutujący bramkarz został winnym porażki. Na kolejny mecz w kadrze czekał półtora roku. A później – wiadomo, mecz na Wembley, medale mistrzostw świata i olimpijskie. Legenda.
Wracając do świetnych występów bramkarzy, niemal legendą obrosły występy Artura Boruca. Szczególnie podczas mundialu w Niemczech w 2006 r. i Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii. Nie tylko polskie media, lecz także zagraniczne pisały, że Niemcy grali z Borucem, a nie reprezentacją Polski. Z Niemcami biało-czerwoni w ostatnich dziesięciu latach dwukrotnie byli w grupie na wielkich turniejach (MŚ 2006 i ME 2008).
Podczas Euro w Austrii i Szwajcarii przegrali 0:2, a oba gole strzelił pochodzący z Gliwic Łukasz Podolski, który w czwartek ma szansę zagrać przeciwko Polsce szósty raz. Łącznie graliśmy z Niemcami (RFN i III Rzeszą) 20 meczów. Jeden wygraliśmy, sześć zremisowaliśmy i 13 przegraliśmy.
TS/Tomasz Biliński AIP