Grecka policja aresztowała dwie osoby, które brały udział w nocnych zamieszkach w Atenach. Czterdziestu chuliganów otoczyło autobus, zmusiło kierowcę i piętnastu pasażerów do opuszczenia go, a następnie podpaliło pojazd.
Przedstawiciele przedsiębiorstwa transportu miejskiego twierdzą, że grupa chuliganów, która od kilkunastu tygodni niszczy mienie jest znana greckim władzom. Dodają, że te same osoby, które spowodowały ogromne szkody na stacjach metra, teraz zaczęły niszczyć także pojazdy. Podkreślają, że chodzi o własność państwową, za która płacą podatnicy i że te akty wandalizmu muszą się jak najszybciej skończyć.
Podczas incydentów, do których doszło minionej nocy, chuligani podpalili też trolejbus oraz zaatakowali przybyłych na miejsce zdarzenia policjantów. Użyte przez nich koktajle Mołotowa i kamienie spowodowały sporo szkód w okolicy.
TS/IAR/Beata Kukiel-Vraila/Ateny/wk