Styczniowe dane dotyczące produkcji sugerują hamowanie przemysłu oraz kontynuację procesów dezinflacyjnych – napisali analitycy PKO BP w komentarzu do opublikowanych w poniedziałek wskaźników.
Produkcja przemysłowa w styczniu wzrosła o 2,6 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 2,5 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny. Z kolei ceny produkcji przemysłowej w styczniu 2023 r. wzrosły rdr o 18,5 proc., w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,8 proc.
Według analityków PKO BP do poprawy dynamiki produkcji przyczyniła się wyższa liczba dni roboczych r/r. Natomiast po uwzględnieniu czynników sezonowych i dni roboczych poziom produkcji obniżył się o 1,4 proc. m/m, a wzrost roczny znacząco wyhamował do 0,3 proc. r/r z 5,6 proc. r/r w grudniu.
Wskazano, że produkcja w przetwórstwie przemysłowym wyhamowała do 2,8 proc. r/r z 3,5 proc. r/r w grudniu. Wśród branż, w których obserwowaliśmy wysokie dynamiki były m.in. branża motoryzacyjna (14,7 proc. r/r), farmaceutyczna (25,1 proc. r/r) i elektryczna (31,5 proc. r/r). „W tej ostatniej obserwujemy coraz wyższe dynamiki roczne, co wiążemy m.in. z realizacją zamówień na potrzeby ukraińskiej gospodarki (naprawy systemu elektro-energetycznego)” – napisano.
Według ekonomistów, widać jednak oznaki hamowania wcześniejszego „mini-boomu” w produkcji dóbr inwestycyjnych. Mocne dane z motoryzacji to z kolei zasługa trwającego od kilku miesięcy odblokowania łańcuchów dostaw. Wskazano, że nadal dodatnie, aczkolwiek niższe niż w poprzednich miesiącach, są dynamiki produkcji artykułów spożywczych (5,6 proc. r/r). Natomiast głębokie spadki odnotowały branże energochłonne: chemiczna (- 20,4 proc. r/r) i metalowa (-18,8 proc. r/r), ale już nie produkcja wyrobów z metali (+5,2 proc. r/r). „Podejrzewamy, że przyczyną tej różnicy są efekty substytucyjne (firmy produkcyjne importują drogie metale podstawowe). Szacujemy, że w styczniu znacząco spadła produkcja w branży naftowej (utajnionej przez GUS ze względu na tajemnicę statystyczną)” – napisano.
Komentując dane GUS i inflacji PPI, analitycy zauważyli, że w styczniu piąty raz z rzędu inflacja producencka obniżyła się – do 18,5 proc. z 20,5 proc. r/r w grudniu. Podobnie jak w poprzednich miesiącach najbardziej rosły ceny w energetyce (58,7 proc. r/r). W przetwórstwie inflacja producencka spadła siódmy raz z rzędu, do 13,5 proc. r/r. „Dezinflacja w cenach producentów z kilkumiesięcznym opóźnieniem przekłada się na ceny konsumenckie, co powinniśmy dostrzec w dalszej części roku. Styczniowe dane sugerują hamowanie przemysłu oraz kontynuację procesów dezinflacyjnych. Dane są spójne z oczekiwanym przez RPP ograniczeniem aktywności gospodarczej i łagodzenia procesów cenowych” – napisano.(PAP)
autor: Ewa Wesołowska
Słabszy początek roku na rynku pracy
Styczniowe dane GUS w niewielkim stopniu oddają faktyczne zmiany na rynku pracy; spodziewamy się lekkiego pogorszenia warunków obecnie i w kolejnych miesiącach – ocenił w poniedziałek Polski Instytut Ekonomiczny.
Główny Urząd Statystyczny podał w poniedziałek, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w styczniu 2023 r. wyniosło 6883,96 zł, co oznacza wzrost o 13,5 proc. rdr. Zatrudnienie w tym sektorze rdr wzrosło o 1,1 proc.
„Słaba aktywność gospodarcza oznacza mniejszą skalę podwyżek wynagrodzeń (…) Dane GUS wskazują, że wynagrodzenia rosły w tempie 13,5 proc. To między innymi efekt wysokiej podwyżki wynagrodzenia minimalnego” – przekazało w komentarzu PIE. Jak dodano, kolejne miesiące powinny przynieść słabsze wyniki.
„Styczniowe dane GUS w niewielkim stopniu oddają faktyczne zmiany na rynku pracy. Spodziewamy się lekkiego pogorszenia warunków obecnie i w kolejnych miesiącach” – oceniło PIE.
Jak wskazało PIE, zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w styczniu o 25 tys. etatów.
„Duże zmiany wynikają bezpośrednio z procedur statystycznych stosowanych przez GUS corocznie w styczniu – w tym miesiącu urząd aktualizuje listę ankietowanych firm. Faktyczna aktywność słabła – szacunki stopy bezrobocia Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wskazują, że liczba rejestrujących się bezrobotnych była większa niż w ubiegłych latach” – podało PIE.
Według PIE, kondycja rynku pracy pozostaje stabilna. „Badania ankietowe Randstad wskazują, że utraty pracy mocno obawia się około 9 proc. pracowników. Dla porównania w trakcie pandemii było to 16 proc. Główną konsekwencją spowolnienia są mniejsze szanse na znalezienie lepszego zatrudnienia – odsetek osób deklarujących szanse na uzyskanie bardziej atrakcyjnej oferty spadł w ciągu roku z 68 do 63 proc. – to najsłabsze wyniki od 2014 roku” – zauważyło PIE. (PAP)
autor: Aneta Oksiuta
ING BSK: dane GUS potwierdzają osłabienie aktywności gospodarczej
Dane potwierdzają oczekiwania na osłabienie aktywności gospodarczej w I kw. 2023 i stopniowe złagodzenie presji na ceny producenta – podano w komentarzu ekonomistów ING BSK do poniedziałkowych danych GUS.
GUS w poniedziałek podał dane o produkcji przemysłowej w styczniu. Produkcja wzrosła o 2,6 proc., licząc rok do roku. To wzrost większy niż w grudniu, kiedy było to 1 proc., ale – jak zwrócili uwagę ekonomiści ING BSK w komentarzu do danych GUS – to wyraźnie poniżej prognoz, które mówiły o 4-proc. wzroście.
„Przetwórstwo nadal korzysta z poprawy funkcjonowania globalnych łańcuchów dostaw, co wspiera produkcję w niektórych branżach (m.in. samochodowej, urządzeń elektrycznych, maszyn). Solidne wzrosty także w produkcji farmaceutyków, żywności, tekstyliów i odzieży. Przyśpieszeniu w ujęciu rocznym sprzyjał także korzystny układ dni roboczych. Głębokie spadki w chemii, metalach, produkcji komputerów i drewna, ale częściowo z powodu wysokiej bazy odniesienia sprzed roku w tych branżach” – podano w poniedziałkowym komentarzu analityków ING BSK.
GUS podał także dane o cenach produkcji sprzedanej przemysłu. Inflacja producencka spadła do 18,5 proc., licząc rok do roku, z 20,5 proc. w grudniu.
„W ujęciu miesięcznym ceny PPI przyśpieszyły jednak do 0,8 proc. m/m z 0,6 proc. w grudniu, co wskazuje na uporczywość inflacji producenckiej. Z czterech głównych kategorii raportowanych przez GUS, wzrosty w ujęciu miesięcznym odnotowano w trzech (górnictwo, energia elektryczna/gaz/para wodna oraz dostawa wody/ścieki), natomiast ceny w przetwórstwie przemysłowym spadły o 0,4 proc. m/m wobec spadku o 0,6 proc. miesiąc wcześniej” – wskazali ekonomiści ING BSK.
Ich zdaniem, te dane pokazują, że gospodarka spowolnia.
„Dane potwierdzają oczekiwania na osłabienie aktywności gospodarczej w I kw. 2023 i stopniowe złagodzenie presji na ceny producenta, związane ze spadkiem hurtowych cen nośników energii, głównie gazu ze względu na łagodną zimę i spadek popytu na gaz w Europie” – stwierdzili ekonomiści ING BSK. (PAP)
autor: Marek Siudaj
PIE: styczniowe dane o produkcji wskazują na zwalnianie przemysłu
Styczniowe dane o produkcji przemysłowej wskazują na zwalnianie przemysłu – poinformowali analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) w komentarzu do poniedziałkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego.
„Produkcja przemysłowa wzrosła w styczniu o 2,6 proc., poniżej prognoz rynkowych (4,0 proc.). Bieżący wynik jest nieco wyższy niż w grudniu, ale wskazuje na zwalnianie przemysłu” – podał PIE w komentarzu.
Główny Urząd Statystyczny poinformował w poniedziałek, że produkcja przemysłowa w styczniu wzrosła o 2,6 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 2,5 proc.
Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w styczniu produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 0,3 proc. wyższym niż w analogicznym miesiącu 2022 r. i o 1,3 proc. niższym w porównaniu z grudniem 2022 r.
Według PIE, w styczniu zanotowaliśmy dobre wyniki w motoryzacji i branży elektronicznej oraz słabe w produkcji chemikaliów. Większe odbicie aktywności nastąpi dopiero w drugim kwartale.
„Koniunktura jest jednak zróżnicowana pomiędzy branżami – aktywność wzrosła w 21 z 34 podstawowych działów przemysłu. Największe wzrosty obserwujemy w produkcji urządzeń elektrycznych (+31,5 proc. r/r), samochodów i części (+14,7 proc.) oraz maszyn (+11,7 proc.). GUS wskazuje, że spadła przede wszystkim produkcja wyrobów chemicznych (-20,4 proc. r/r), metali (-18,8 proc.) oraz wyrobów z drewna (-7,6 proc.)” – wskazano w komentarzu PIE.
W kolejnych miesiącach analitycy PIE oczekują nieco słabszych wyników, co będzie efektem niższego popytu ze strefy euro oraz wolniejszego wzrostu PKB w Polsce.
PIE wskazuje, że inflacja producencka PPI spadła w styczniu z 20,4 proc. do 18,5 proc. To piąty miesiąc wyhamowywania inflacji w przemyśle – wolniej rosły przede wszystkim ceny w przetwórstwie przemysłowym.
„Wciąż obserwujemy jednak wysokie ceny produkcji w górnictwie oraz wytwarzaniu energii. W najbliższych miesiącach inflacja PPI spadnie do jednocyfrowych poziomów. Szanse na dalszy spadek PPI są małe – obecnie obserwujemy umiarkowany wzrost cen metali oraz utrzymanie wysokich cen ropy” – podał PIE.(PAP)
autor: Łukasz Pawłowski
pif/ pad/