Mężczyzna z Connecticut, który według dokumentów sądowych próbował wjechać do Kanady z 16-letnią dziewczyną, którą rzekomo uprowadził w ich rodzinnym stanie, został oskarżony o porwanie.
Zawiadomienie wpłynęło do sądu okręgowego w Burlington w piątek. 19-latek, który miał uprowadzić 16-letnią dziewczynę, został zatrzymany na przejściu granicznym w Highgate Springs po tym, jak kanadyjskie służby nie przepuściły ich do Kanady ze względu na brak negatywnego testu przeciwko COVID-19.
16-latka powiedziała pogranicznikom, że spotkała się z 19-latkiem dobrowolnie w zeszłą środę. Ten jednak później zaczął ją napastować seksualnie, po czym wrzucił do bagażnika, związał sznurowadłami i uprowadził. Jak wiadomo, próbował wywieźć ją poza USA.
W czasie przekraczania granicy kazał dziewczynie „trzymać się swojej wersji” i zachowywać się normalnie. Nic to jednak nie zmieniło, gdyż kanadyjskie służby cofnęły ich z powrotem do Stanów. W międzyczasie amerykańscy pogranicznicy dowiedzieli się już o, zgłoszonym przez rodziców 16-latki, zaginięciu.
Red. JŁ