Gubernator Kalifornii Jerry Brown zalecił w poniedziałek, aby tymczasowe rozwiązania podjęte podczas trwającej od pięciu lat suszy stały się rozwiązaniami permanentnymi.
Brown nawołuje, aby skończyć z marnotrawstwem – np. czyszczeniem przy użyciu wody chodników, podjazdów i innych powierzchni utwardzonych. Zakazuje też m.in. mycia samochodu przy pomocy węża ogrodowego bez rączki umożliwiającej kontrolowanie strumienia wodnego. Dostawcy wody z kolei mają regularnie składać raporty na temat użycia i konwersacji wody.
W swoich wytycznych gubernator nie określa procentowego poziomu oszczędności. Pierwotny plan zakładał zmniejszenie zużycia wody o 20% i Brown ma nadzieję, że mieszkańcy nadal będą się wykazywać rozsądkiem.
– Kalifornijczycy się postarali i podczas suszy zaoszczędzili więcej wody niż kiedykolwiek. Wiemy już jednak, że susza to coś występującego regularnie, w związku z czym konserwacja musi się stać częścią naszego codziennego życia – oznajmił.
Zaproponowanymi w poniedziałek zmianami zajmie się 18 maja stanowy zarząd kontroli zasobów wodnych.
(hm)