Do morderstwa 27-letniej Anastazji Rubińskiej nie doszło w miejscu zamieszkania podejrzanego mężczyzny z Bangladeszu, ale w opuszczonym domu niedaleko miejsca, gdzie w niedzielę znaleziono ciało Polki – poinformował we wtorek wieczorem portal MEGA TV.
Powołując się na informacje śledczych, Polka miała zostać zwabiona przez mordercę do opuszczonego domu i tam zamordowana. Ciało dziewczyny, znalezione w niedzielę, znajdowało się w dużym worku foliowym, takim, jakie zostały znalezione w domu.
Inne rzeczy z opuszczonego domu, w tym but i niedopałek papierosa, zostały przesłane do laboratorium w celu analizy.
Jak podkreśla MEGA TV, która publikuje zdjęcia i nagrania z opuszczonego domu, znajduje się on blisko miejsca znalezienia ciała, więc podejrzany mógł sam je przetransportować, ale nie wyklucza się pomocy innych osób, w tym 32-współlokatora Banglijczyka.
Jak podkreśla portal, dziewczyna najprawdopodobniej została zamęczona na śmierć.
Z Kos Marcin Furdyna (PAP)