Badanie materiału genetycznego wskaże zabójcę na greckiej wyspie Kos 27-letniej Anastazji Rubińskiej, a także ewentualnych współsprawców – oświadczył patolog sądowy Grigoris Leon, cytowany we wtorek przez greckie media.
Kiedy ciało jest odsłonięte, rozkład następuje nawet trzy razy szybciej niż, na przykład, w wypadku ciała, które zostało pochowane – powiedział Leon greckiemu publicznemu nadawcy radiowo-telewizyjnemu ERT.
Według niego testy histopatologiczne i toksykologiczne powiedzą więcej o zbrodni na Polce.
„Zdajemy sobie sprawę, że ofiara mogła otrzymać substancje, na przykład narkotyki” – przekazał ekspert.
Na podstawie zbieranego materiału genetycznego, który mógł być pozostawiony na rzeczach służących do przenoszenia ciała, śledczy będą w stanie ustalić zarówno sprawcę, jak i współsprawców zbrodni, jeśli tacy byli – zauważył Leon.
W poniedziałek późnym wieczorem na wyspie Rodos miała miejsce sekcja zwłok Anastazji Rubińskiej, która potwierdziła śmierć przez uduszenie. Lekarze podkreślili jednak, że ciało było w stanie zaawansowanego rozkładu, co znacznie utrudniało badania.
Głównym podejrzanym w sprawie zabójstwa Polki jest 32-letni mężczyzna z Bangladeszu, który został aresztowany przez policję, ale konsekwentnie nie przyznaje się do winy.
Jak zauważają greckie media, tragedia młodej Polki przypomina zbrodnię z 2018 roku, kiedy to dwóch mężczyzn, Grek i Albańczyk, zgwałciło i zamordowało 21-letnią studentkę Eleni Topaloudi, a jej ciało wrzucili do morza.
Z Kos Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ mal/