7.3 C
Chicago
niedziela, 8 grudnia, 2024

Głosowanie w wyborach za granicą? Nie wszyscy Polacy będą mogli zagłosować. MSZ: To nie nasza wina, tak decydują inne państwa

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Nie wszędzie za granicą Polacy będą mogli zagłosować w wyborach prezydenckich 28 czerwca. Niektóre państwa nie wyrażają zgody na przeprowadzenie głosowania na ich terytorium. Informację potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które podkreśla, że jedyną możliwością dla Polaków, będących w takiej sytuacji, jest zagłosowanie w innym kraju.  Dziś o północy, mija termin na zgłoszenie zamiaru głosowania korespondencyjnego za granicą.

 

– Wybory np. nie odbywają się w Kuwejcie, Peru czy Chile. To nie wynika z decyzji polskiego MSZ, a z odmowy udzielenia zgody na przeprowadzenie tych wyborów ze strony władz tych państw – poinformował wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk.

Jedynym wyjściem dla Polaków, którzy chcą zagłosować za granicą, a w danym państwie nie będzie to możliwe, jest zagłosowanie w innym kraju.

W USA, Wielkiej Brytanii i Niemczech zagłosujemy tylko korespondencyjnie

Resort spraw zagranicznych podkreśla, że jeśli dane państwo nie zezwala na przeprowadzenie u siebie wyborów, to strona polska jest w takiej sytuacji bezradna.

– To, czy w ogóle wybory możemy w danym państwie przeprowadzić, nie jest decyzją polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. To władze danego państwa decydują o dwóch aspektach: czy zgadzają się w ogóle na przeprowadzenie u siebie wyborów, a jeżeli tak, to w jakiej postaci, w jakiej formie z tych, które dopuszcza polskie prawo – powiedział Piotr Wawrzyk.
Niektóre kraje zezwolą Polakom na wzięcie udziału w wyborach, ale tylko i wyłącznie w formie korespondencyjnej.

– Takie kraje jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania czy Niemcy, dopuszczają głosowanie wyłącznie w formie korespondencyjnej. Ale podkreślam: to nie my jako Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecydowaliśmy o tym, że w tych krajach jedynie takie głosowanie będzie mogło być przeprowadzone – mówił wiceminister spraw zagranicznych.

Dziś, 15 czerwca br. o północy, mija termin na zgłoszenie zamiaru głosowania korespondencyjnego za granicą. Zgłoszenie może być dokonane ustnie, pisemnie, telefaksem lub w formie elektronicznej.

W tych krajach zagłosujesz wyłącznie korespondencyjnie:

  • Argentyna
  • Belgia
  • Filipiny
  • Francja
  • Hiszpania
  • Irlandia
  • Kanada
  • Kolumbia
  • Luksemburg
  • Maroko
  • Meksyk
  • Niderlandy
  • Niemcy
  • Norwegia
  • Portugalia
  • Stany Zjednoczone
  • Szwajcaria
  • Tajlandia
  • Wielka Brytania
  • Włochy

 

W tych krajach zagłosujesz wyłącznie osobiście:

  • Algieria
  • Armenia
  • Czarnogóra
  • Indie
  • Irak
  • Iran
  • Katar
  • Kazachstan
  • Kosowo
  • Kuba
  • Liban
  • Pakistan
  • Uzbekistan
  • Zjednoczone Emiraty Arabskie

Nie możesz zagłosować? Jedź do innego kraju

Jeśli więc przebywamy w kraju, który nie dopuszcza przeprowadzenia u siebie wyborów, pozostaje nam jedno wyjście – podróż do kraju, który taką możliwość przewiduje. W przeciwnym wypadku zostaniemy pozbawieni prawa do głosowania.

Ale i tu pojawiają się problemy, ponieważ – jeśli nie zgłaszaliśmy chęci wzięcia udziału w wyborach 10 maja – termin na zgłoszenie właściwemu konsulowi zamiaru głosowania korespondencyjnego za granicą mija właśnie dziś, 15 czerwca. Jeżeli byliśmy wpisani do spisu wyborców w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na 10 maja, to będziemy mogli zagłosować także w wyborach 28 czerwca.

Do tej pory chęć wzięcia udziału w wyborach prezydenckich za granicą zgłosiło ok. 290 tys. Polaków.

Red. Kacper Rogacin PolskaPress AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520