Władze Gary zabierają głos w sprawie przetaczającej się przez miasto fali przestępczości. Burmistrz Jerome Prince zapewnia, że jego służby robią wszystko, aby przywrócić porządek i bezpieczeństwo na ulicach.
Na razie jednak te wysiłki nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Tylko w ubiegłym tygodniu w tym miasteczku w Indianie doszło do trzech strzelanin, w których zginęli ludzie. Według Northwest Times, w tym roku doszło tam już do 52 zabójstw. To wzrost o 44% w porównaniu do tego samego okresu w zeszłym roku.
„Chcę powiedzieć, że to nie jest Gary i z pewnością nie jest tym, kim jesteśmy” – powiedział Jerome Prince. „Jeszcze przed objęciem urzędu obiecałem, że bezpieczeństwo publiczne będzie naszym priorytetem i w tym zakresie pracujemy nad wieloma inicjatywami, które udowadniają, że policja nadal działa tutaj w obrębie miasta” – dodał.