110 filmów pełnometrażowych i 80 krótkich metraży, tysiące widzów i blisko tysiąc gości z zagranicy – dobiega końca 34. Międzynarodowy Warszawski Festiwal Filmowy. Dziś w Warszawie odbyła się gala finałowa festiwalu podczas której uhonorowano nagrodzonych twórców. Główną nagrodę otrzymał film „Delegacja” albańskiego reżysera Bujara Alimani.
Jak mówi dziennikarka filmowa oraz rzecznik festiwalu – Magda Maksimiuk – festiwalowe seanse cieszyły się dużym zainteresowaniem widzów a prezentowany program pozwolił na zobaczenie filmów z całego świata. „Właściwie z każdego najciekawszego zakątka bez względu na szerokość geograficzną. W Warszawie zwykle najchętniej oglądamy kinomatografię skandynawską, bałkańską i latynoamerykańską. W tym roku bardzo duża reprezentacja filmów z Filipin i sporo z Bałkanów, to były filmy, które gromadziiły największe rzesze widzów” – powiedziała Magda Maksimiuk.
Warszawski festiwal to również możliwość zapoznania się z filmami młodych twórców – mówi członek jury – Łukasz Majkowski. „Jest to festiwal który stawia na debiutantów, na filmowców młodych ze swoimi pierwszymi lub drugimi filmami. Poziom tych filmów jest różny, bo różnie bywa z debiutantami ale myślę, że najważniejsze jest to jak festiwal promuje młodych twórców” – Łukasz Majkowski.
Jury 34 Warszawskiego Festiwalu filmowego przyznało nagrodę dla najlepszego reżysera dla Rumunki Anci (czyt:: Anki) Damian. Nagrodę specjalną przyznano bułgarskiej aktorce Nadejdi Kosev, a najlepszym pełnometrażowym dokumentem został wybrany „Tacy po prostu jesteśmy”, estońsko – fiński film w reżyserii Joahana Karrento.
IAR/Lis/łp