16.1 C
Chicago
piątek, 6 czerwca, 2025

Francja zdecydowanym faworytem meczu 1/8 finału ze Szwajcarią

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Teoretycznie poniedziałkowy mecz 1/8 finału piłkarskich mistrzostw Europy Francja – Szwajcaria zapowiada się bardzo jednostronnie. „Trójkolorowi” to aktualni mistrzowie świata, a Helweci jednej potędze już wyraźnie ulegli – w grupie przegrali z Włochami 0:3.

Francja Euro zaczęła od wygranej z Niemcami 1:0. W meczu tym zagrała bardzo dobrze i od pierwszej do ostatniej minuty kontrolowała wydarzenia na boisku. Później niespodziewanie zremisowała z Węgrami 1:1, a na koniec, będąc już pewną awansu, obroniła pierwsze miejsce w grupie remisując z Portugalią 2:2.

 

„Teraz zaczyna się faza pucharowa i nie możemy sobie pozwolić na błędy. Musimy być bardzo skoncentrowani. Nie postrzegamy siebie jako faworytów. Wszystkie drużyny, które dotarły do tego etapu mają w sobie jakość. Szwajcarzy na pewno nie ułatwią nam zadania. Traktujemy ten mecz bardzo poważnie” – zapewnił obrońca Presnel Kimpembe.

 

Rozgrywany na całym kontynencie turniej Szwajcarom wyjątkowo daje się we znaki. Pierwszy mecz rozegrali z Walią w Baku, gdzie zremisowali 1:1. Później w Rzymie ulegli Włochom 0:3, a następnie wrócili do Baku, aby pokonać Turcję 3:1. Z Francją zmierzą się w Bukareszcie.

 

Szwajcaria na dużym turnieju nie wygrała meczu fazy pucharowej od 1938 roku. Wówczas jednak w mistrzostwach świata nie było jeszcze fazy grupowej. W 1/8 finału Euro 2016 uległa Polsce po rzutach karnych. Przerwać tę klątwę podopiecznym trenera Vladimira Petkovica będzie bardzo trudno, ale pozostają optymistami.

 

„Po przebrnięciu fazy grupowej z naszych barków zniknął wielki ciężar. Teraz presja nie ciąży na nas, tylko na Francuzach. Nam pozostaje myśleć pozytywnie o nadchodzącym meczu” – powiedział szwajcarski obrońca Loris Benito.

 

Francja walczy o powtórzenie sukcesu z końca XX wieku. W 1998 roku zdobyła mistrzostwo świata, a dwa lata później mistrzostwo Europy. Wówczas jej kapitanem był obecny selekcjoner – Didier Deschamps.

 

W meczu o stawkę „Trójkolorowi” nigdy nie przegrali ze Szwajcarią.

 

Poniedziałkowe spotkanie w Bukareszcie zaplanowano na godzinę 21. Zwycięzca w ćwierćfinale zagra z lepszym w parze Chorwacja – Hiszpania.

 

Prawdopodobne składy:

 

Francja: Hugo Lloris – Benjamin Pavard, Raphael Varane, Presnel Kimpembe, Lucas Hernandez – Adrien Rabiot, N’Golo Kante, Paul Pogba – Karim Benzema, Antoine Griezmann, Kylian Mbappe.

 

Szwajcaria: Yann Sommer – Nico Elvedi, Fabian Schaer, Manuel Akanji – Kevin Mbabu, Remo Freuler, Granit Xhaka, Ricardo Rodriguez – Haris Seferovic, Xherdan Shaqiri, Breel Embolo.

 

Sędzia: Fernando Rapallini (Argentyna).(PAP)

 

wkp/ af/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"