Florydzka prokuratura chce wprowadzić uchwałę, która kategorycznie zdelegalizowałaby na terenie stanu narkotyki syntetyczne.
Niedawno w hrabstwie Broward opublikowano raport ławy przysięgłych, wiążący ponad 60 zgonów z użyciem narkotyku flakka. To wyjątkowo niebezpieczny narkotyk, wywołujący halucynacje i dający poczucie olbrzymiej siły. Często prowadzi do agresji. To, co czyni go niebezpiecznym, to też cena – za 5 dolarów można sobie dostarczyć wrażeń na 8 godzin.
– Raport ławy potwierdza, że nasza legislacja stoi przed desperacką potrzebą ratowania życia na Florydzie. Flakka zabija ludzi i musimy się upewnić, że nie zaleje naszego stanu tak jak kilka lat temu oksykodon – powiedziała prokurator generalna Pam Bondi.
Od 2011 roku w stanie zdelegalizowano 136 substancje chemiczne wykorzystywane do produkcji syntetycznych narkotyków, w tym m.in. alfa-PVP – główny składnik flakki. Nowe prawo ma pójść o krok dalej i delegalizować nie tylko struktury molekularne czy chemiczne – którymi dość łatwo można manipulować, wymykając się w ten sposób nienadążającym za tym procesem przepisom prawnym – lecz całą systematykę narkotyków syntetycznych.
(łd)