Gdzieś na Florydzie leży los wart 36 milionów dolarów. Już jednak za późno, żeby zrealizować zwycięski kupon loterii Mega Millions. Termin odbioru nagrody minął w zeszły weekend, jednak pieniądze nie pozostaną własnością loterii. Trafią na szczytny cel!
Zwycięski kupon wart 36 milionów dolarów został sprzedany w Publix na Roosevelt Boulevard w Jacksonville w ubiegłym roku. W minioną niedzielę minął 180-dniowy termin składania wniosku o wypłatę fortuny. Niestety, zwycięzca nie zgłosił się po wygraną.
Michelle Griner – rzeczniczka Florida Lottery – przekazała, że zwycięzca bezpowrotnie utracił wygraną, a jego kupon „jest wart tyle, co papier, na którym został wydrukowany”.
Przypadek z Jacksonville przypomina podobne wydarzeni z historii. M.in. to, kiedy 26 milionów dolarów zostało utracone przez właściciela zwycięskiego kuponu w wyniku nieszczęśliwego wypadku w pralni w 2021 roku. W 2011 roku zwycięzca nie odebrał 77 milionów dolarów nagrody, gdyż wcześniej porzucił zwycięski los.
Ale nie wszystko stracone! Zgodnie z prawem stanu Floryda aż 80% nieodebranej nagrody trafi do Educational Enhancement Trust Fund. Fundusz ten służy finansowaniu nieoczekiwanych wydarzeń związanych z edukacją, a także na wsparcie dla uczniów i personelu. Pozostałe 20% z wygranej wróci do puli nagród.
Red. JŁ