15.1 C
Chicago
niedziela, 5 maja, 2024

Ewa Kopacz po posiedzeniu zarządu PO: Będziemy budować nową Platformę

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Po posiedzeniu zarządu krajowego PO, premier Ewa Kopacz informowała o decyzjach, które zapadły podczas spotkania. – Wyciągnęliśmy wnioski z tego wyniku. Nie poddam się głosom sugerującym mi, bym ustąpiła, tylko poczekam na demokratyczną opinię zarządu – powiedziała szefowa partii.

– Zaproponowałam kalendarz, w związku z dużą rotacją posłów skład naszej Rady Krajowej się zmieni. Zbierze się ona w dniu pierwszego posiedzenia Sejmu, czyli 10 listopada. Tam przedstawię propozycje kolejnych terminów – zapowiedziała Ewa Kopacz.
– Chcemy zaproponować wyborcom, Polakom nową Platformę. Będziemy się weryfikować począwszy od kół, przez powiaty, członków zarządu, aż po szefa partii. Będą kandydować wszyscy, którzy mają pomysł na tę „nową” Platformę. Ja również będę kandydować, nie poddam się głosom sugerującym mi, bym ustąpiła, tylko poczekam na demokratyczną opinię zarządu – powiedziała wciąż aktualna szefowa rządu.

Jak na razie Ewie Kopacz udało się więc uniknąć odpowiedzialności za wynik wyborczy PO. Nie byłby on powszechnie uznany za porażkę, gdyby nie miażdżące zwycięstwo PiS. Prawie 38 proc. oznacza dla ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego 235 miejsc w Sejmie i samodzielne rządy. Platforma po ośmiu latach rządów musi się zadowolić rolą opozycji, bez realnego wpływu na sejmowe wydarzenia.

Większość członków partii zapewniało, że szanują werdykt wyborców, a ponad trzy i pół miliona głosów oddanych na ich ugrupowanie to dowód na to, że nie można mówić o klęsce. Wyborcze decyzje Polaków w podobnym tonie skomentował również współzałożyciel PO, a obecnie szef Rady Europejskiej, Donald Tusk – Do mojej partii chcę skierować słowa otuchy. Warto uszanować te swoje 24 proc., to poważny kapitał zaufania – powiedział były premier. Szat nie rozdzierał również Tomasz Siemoniak – Przez 25 lat, jakie spędziłem w polityce, częściej byłem tym przegranym – przyznał minister obrony narodowej, zapytany jak się czuje jako „ten drugi”. – Będziemy patrzeć PiS-owi na ręce i pilnować, by spełnił liczne wyborcze obietnice – zapowiedział poseł z Wałbrzycha.

Nie brakuje jednak polityków PO, którzy za wyborczą porażkę obwiniają premier Ewę Kopacz i jej decyzje – To ona podejmowała personalne decyzje i powinna wziąć za nie odpowiedzialność. Jestem przekonany, że będzie wiedziała, co robić – powiedział Radosław Sikorski na spotkaniu podsumowującym wybory w Bydgoszczy. Wypowiedź byłego ministra spraw zagranicznych zdenerwowała jego partyjnych kolegów – Hanna Gronkiewicz-Waltz sugerowała mu „żeby poszedł do sklepu po ośmiorniczki”, a Cezary Grabarczyk proponował by „wziął łyk zimnej wody i ochłonął”. Ewę Kopacz wziął w obronę również Donald Tusk – Wiele osób zawiodło w tej kampanii, ale najmniej pretensji miałbym do Ewy Kopacz – powiedział szef Rady Europejskiej. O konieczności zmian na szczycie PO mówili też otwarcie Sławomir Neumann i Jacek Rostowski, jednak, jak powszechnie wiadomo, poza Donaldem Tuskiem próżno szukać osób, które miałyby wystarczającą charyzmę, by pokierować partią.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520