23 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

El. MŚ 2022: Polska – San Marino 7:1. Sousa: „Mogliśmy zdobyć więcej goli”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

„Mogliśmy zdobyć więcej goli” – ocenił selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa po meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata z San Marino. W Serravalle biało-czerwoni pokonali rywali 7:1.

„Taką drużynę kocham oglądać, gole są najlepszą częścią meczu, są najbardziej seksowne. Nakłaniam cały czas piłkarzy, żeby atakowali. Podobali mi się też nowi zawodnicy. Nie jestem trenerem, który wyróżnia indywidualnie piłkarzy, ale muszę powiedzieć o Nicoli (Zalewskim). To był jego debiut. Pokazał się z dobrej strony, pokazał swoją osobowość, grał na dwóch pozycjach. W przyszłości może pomóc zespołowi” – powiedział Sousa w wywiadzie dla TVP Sport.

 

Portugalski szkoleniowiec chwalił też Adama Buksę. Napastnik amerykańskiego New England Revolution zdobył trzy bramki.

 

„Jest w dobrej formie, cały czas się rozwija i jest w dobrym momencie swojej kariery. Uważam, że to zawodnik, którym powinny zainteresować się czołowe ligi w Europie. To silny zawodnik, zwłaszcza w polu karnym, potrafiący grać głową” – skomentował.

 

Sousa odniósł się do straconej bramki na początku drugiej połowy.

 

„Pomyłki są częścią futbolu. Musimy być skupieni. Musimy nauczyć się przeciwstawiać presji, a ich pressing po przerwie był większy i my w tym momencie nie spodziewaliśmy się tego” – powiedział.

 

Selekcjoner reprezentacji podkreślił również rolę kibiców, którzy nawet w San Marino licznie i gorąco dopingowali biało-czerwonych.

 

„Nasi kibice są fantastyczni. Właściwie nie mogli być bliżej drużyny narodowej. Musimy oddać im hołd” – dodał. (PAP)

 

Kulesza o meczu z San Marino: robota wykonana

„Robota wykonana, ale mamy dużo do poprawy przed meczem z Anglią” – napisał na Twitterze prezes PZPN Cezary Kulesza po wyjazdowym zwycięstwie polskich piłkarzy nad San Marino 7:1 w eliminacjach mistrzostw świata.

„Robota wykonana, ale mamy dużo do poprawy przed meczem z Anglią, przede wszystkim w obronie. To będzie wielkie wyzwanie, nie ma miejsca na proste błędy. Mocno wierzę w drużynę i wsparcie fanów na pełnym po brzegi PGE Narodowym” – ocenił szef związku.

 

Był to drugi mecz drużyny narodowej od kiedy Kulesza objął stery w PZPN. 18 sierpnia w wyborach następcy odchodzącego ze związku po dziewięciu latach Zbigniewa Bońka wyraźnie pokonał Marka Koźmińskiego.

 

Polska po niedzielnej wygranej wciąż jest druga w tabeli grupy I kwalifikacji. Ma 10 punktów, o jeden więcej niż Albanią, którą pokonała w czwartek 4:1, a o pięć mniej niż prowadząca z kompletem pięciu zwycięstw Anglia.

 

Właśnie tegoroczni wicemistrzowie Europy będą w środę (godz. 20.45) rywalem biało-czerwonych w Warszawie.(PAP)

 

Buksa: to chyba mój pierwszy hat trick w karierze (opinie)

Po meczu eliminacji MŚ 2022 San Marino – Polska (1:7) w Serravalle powiedzieli przed kamerami TVP Sport:

 

Adam Buksa (zdobywca trzech bramek): „Najcenniejszy dzisiaj jest wynik, a piłkę biorę oczywiście ze sobą. To chyba mój pierwszy hat-trick w karierze. Przygotowywałem się do tego zgrupowania bardzo pieczołowicie. Nie spodziewałem się, że będę miał cztery zdobyte bramki po dwóch meczach. Bardzo się cieszę. Dostałem dzisiaj szansę w drugiej połowie. Troszkę martwi ta stracona bramka, ale strzelić siedem goli to też nie lada sztuka, nawet przeciwko San Marino. Wywozimy trzy punkty, to najważniejsze.

 

– Koncentrujemy się już na meczu z Anglią. Arcytrudne zadanie, ale myślę, że stać nas na zdobycz punktową. Mocno w to wierzę. Teraz należy skupić się na jak najlepszej regeneracji. Trzeba przeanalizować gorsze zagrania z dzisiejszego meczu. Trochę ich było, ale też mnóstwo udanych. Myślę, że z dobrym nastawieniem przystąpimy do starcia z Anglią, aby się przeciwstawić temu rywalowi. Co będzie wtedy najważniejsze? Na pewno konsekwencja w defensywie. Nie wolno Anglikom zostawiać miejsca, bo z piłką potrafią zrobić praktycznie wszystko. Dlatego to będzie duże wyzwanie”.

 

Nicola Zalewski (debiutant w reprezentacji Polski): „Było trochę presji. Ale dobrze się czułem. Bardzo się cieszę z debiutu i asysty przy jednej z bramek. Jakie dostałem zadania? Trener powiedział, żebym grał spokojnie, czysto i robił swoje. Po prostu. Dziękuję za wsparcie moim rodzicom. Byli również na meczu z Albanią i przyjadą na spotkanie z Anglią. Jeżeli chodzi o moją asystę przy golu Adama Buksy – to było takie normalne, prostopadłe podanie. Dośrodkowałem lewą nogą – moją słabszą, powiedzmy. To była dobra piłka i Adam strzelił. Bardzo się z tego cieszę, a teraz skupiamy się już na meczu z Anglikami”. (PAP)

 

bia/ sab/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520