17.8 C
Chicago
piątek, 30 maja, 2025

Egzekucja psów przez policjanta? Coraz więcej pytań o przerażające nagranie z Arizony

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W Arizonie pojawia się coraz więcej pytań w związku z nagraniem z kamery nasobnej zastępcy szeryfa powiatu Apache, która nagrała jak funkcjonariusz zabija siedem psów uwięzionych na opuszczonej posesji Adamana.

Do zdarzenia doszło 22 września 2023 roku w Adamana, na wschód od Holbrook. Incydent ujawniła Molly Ottman, dziennikarka Mountain Daily Star.

Na nagraniu z kamery nasobnej policjanta widać, jak na terenie opuszczonego budynku zastępca szeryfa umieszcza jedzenie i wodę, a mieszkające tam psy podążają za nim.

Chwilę później zastępca mówi: „O Boże. To będzie do bani”. Następnie liczy psy, a potem strzela do każdego z osobna.

Potem policjant idzie szukać pozostałych dwóch psów, które również miał zastrzelić, ale ich nie znajduje.

„Siedem psów, wysyłka. Pozostały dwa” – mówi później do dyspozytora policjant.

Zgodnie z raportem zastępcy szeryfa, sprawdzał on posesję kilka razy we wrześniu po otrzymaniu telefonów od sąsiadów o psach polujących na zwierzęta gospodarskie, pozostawionych samopas bez jedzenia i wody.

Zastępca powiedział, że próbował skontaktować się z właścicielami, a jeden z nich powiedział mu, że nie ma nic przeciwko zastrzeleniu psów. Ostatecznie, zgodnie z dokumentacją, nie był w stanie skontaktować się ponownie z tym ani z drugim właścicielem. Wyjaśniono także, że zastępca próbował współpracować z lokalnym schroniskiem dla zwierząt, ale tam nie znaleziono dla nich miejsca.

Później policjant miał zadzwonić do sierżanta i wyjaśnić mu sytuację oraz plan zastrzelenia psów ze względu na brak innej opcji zaopiekowania się bezpańskimi zwierzętami. Sierżant miał zgodzić się na takie rozwiązanie.

„Ktoś powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności za to wydarzenie i to, co się stało, ponieważ nie powinno się to wydarzyć” – uważa jednak Ashlyn Dighans. Dighans to studenta weterynarii, która karmiła bezpańskie psy do momentu, aż ich właściciele nie zniknęli. Potem nie była pewna, czy może legalnie przebywać na posesji i opiekować się zwierzętami.

„Jestem studentką weterynarii na UofA, więc złamało mi to serce” – dodaje.

Biuro szeryfa nie komentuje sytuacji.

Red. JŁ

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"