Departament zdrowia stanu Michigan poinformował, że jeden z mieszkańców żyjących na jego terenie został zarażony dżumą dymieniczą. To pierwszy udokumentowany przypadek tej choroby w historii stanu.
Zarażona osoba mieszka w Marquette. Niedawno wróciła z Kolorado, gdzie złapała Yersinia pestis, bakterię wywołującą chorobę. Przechodzi już odpowiednie leczenie i jak informuje departament, w tym konkretnym przypadku nie ma zagrożenia, że ktoś zostanie zarażony.
Dżuma, odpowiedzialna za jedną z największych epidemii w historii ludzkości – w XIV wieku zabiła dziesiątki milionów mieszkańców Europy, średnio pojawia się w Stanach Zjednoczonych trzy razy do roku. W bieżącym odnotowano jednak wyjątkowo dużo, bo aż czternaście przypadków zachorowań u ludzi, w tym cztery śmiertelne. Przyczyny wzrostu statystyk nie są znane.
(dr)