Palestyński Islamski Dżihad ogłosił w sobotę, że będzie strzelał „rakietami” do piłkarzy Izraela z zamiarem zakłócenia meczu między polskimi i izraelskimi drużynami piłkarskimi w sobotni wieczór – podaje portal „The Jerusalem Post”. Po jakimś czasie informacja zniknęła z portalu tego izraelskiego dziennika.
Palestyński Islamski Dżihad ogłosił w sobotę, że będzie strzelał „rakietami” do piłkarzy Izraela z zamiarem zakłócenia meczu między polskimi i izraelskimi drużynami piłkarskimi w sobotni wieczór – podaje portal „The Jerusalem Post”.
Informacja ta została podana też dalej na Twitterze przez oficjalny portal dziennika z podłączeniem oficjalnego twitterowego profilu Roberta Lewandowskiego.
.@lewy_official might have to win against Palestinian Islamic Jihad in #Jerusalem today.
https://t.co/PNNRfqoTd7— The Jerusalem Post (@Jerusalem_Post) November 16, 2019
Mecz jest zaplanowany na stadionie Teddy Kollek Stadium w Jerozolimie. Ma się rozpocząć w sobotę o 20:45 polskiego czasu. To mecz mecz eliminacji do Euro 2020.
Po jakimś czasie informacja o groźbach dżihadystów w kierunku izraelskich piłkarzy zniknęła z portalu. Na całe szczęście to był fake news. Niestety, nie pojawiła się żadna informacja lub tweet przepraszający za wypuszczenie tego fake newsa.
Zamieszanie z informacją o rzekomych atakach dżihadystów na piłkarzy nie poprawia i tak napiętej sytuacji wokół spotkania.
Na meczu spodziewanych jest ok. 2 tysiące polskich fanów – poinformował Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN. W piątek część bawiła się w Tel Awiwie, część zwiedzała Jerozolimę.
Red. Tomasz Dereszyński/PolskaPress AIP